Reklama

Kościół

Ks. prof. Naumowicz: Jezus wjechał do Jerozolimy na osiołku, bo Jego królowanie jest łagodne i pokorne

Gdyby Jezus chciał przybyć do Jerozolimy jako król-triumfator, z pewnością wybrałby konia; ale Jezus wybrał osiołka, żeby pokazać, że Jego królowanie jest inne - łagodne i pokorne - powiedział PAP historyk wczesnego chrześcijaństwa ks. prof. Józef Naumowicz.

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kościele katolickim Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzień - czas bezpośrednio poprzedzający święta Wielkanocne.

Ks. prof. Naumowicz zaznaczył, że Niedziela Palmowa ma dwa oblicza: pierwsze jest chwalebne - to upamiętnienie uroczystego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, a drugie pasyjne - w kościołach tego dnia czyta się opis Męki Pańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał, że uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy opisują wszystkie cztery Ewangelie. "Jezus dwa dni wcześniej wskrzesił w Betanii Łazarza. Wieść o tym cudzie rozeszła się szeroko wśród ludu, wielu przybyło do Betanii, by zobaczyć wskrzeszonego. Jezus już wcześniej był bardzo znany, a po tym wydarzeniu Jego sława jeszcze wzrosła" - ocenił ks. prof. Naumowicz.

Zaznaczył, że - jak podają Ewangelie - po wizycie w Betanii Jezus udał się do Betfage; tam polecił uczniom, by znaleźli osiołka, na którym wjechał do Jerozolimy.

"W tamtych czasach królowie wjeżdżali do miast na koniu, który był zwierzęciem bojowym. Gdyby więc Jezus chciał ukazać się ludziom jako król-triumfator, z pewnością wybrałby właśnie konia. Ale Jezus wybrał osiołka, żeby pokazać, że Jego królowanie jest inne - łagodne i pokorne" - mówił.

Ks. prof. Naumowicz przypomniał proroctwo Zachariasza: "Powiedzcie córce Syjonu: oto twój król przychodzi do ciebie cichy, siedzący na ośle, na oślątku, źrebięciu oślicy".

Reklama

"Tak właśnie wjechał Jezus do Jerozolimy - jak pokorny Mesjasz i Zbawiciel, a nie światowy triumfator" - ocenił.

Dodał, że ewangeliści opisali też reakcję ludzi na przybycie Jezusa. "Wszyscy, zarówno dorośli jak i dzieci, rwali gałązki palmowe i kładli je na drodze, wraz ze swoimi szatami, przed wjeżdżającym Jezusem, jednocześnie wykrzykując na Jego cześć: +Hosanna na wysokości, błogosławiony, który idzie w imię Pańskie!+. To był wyraz wiary w to, że Jezus jest królem i Mesjaszem" - zaznaczył.

Wyjaśnił, że w świecie starożytnym palma była drzewem królewskim, symbolem triumfu i zwycięstwa. "Dlatego mówimy w Kościele o Niedzieli Palmowej. W krajach, gdzie palmy nie rosną, ustalił się zwyczaj przynoszenia do kościołów roślin, które kwitną w tym okresie - w Polsce są to na przykład bukiety z gałązek bazi - ale wszędzie te bukiety nazywane są palemkami, na pamiątkę liści palmowych, którymi tłum witał Jezusa" - zastrzegł.

Podkreślił, że gest uniesienia symbolicznej "palmy" także dziś oznacza, iż uznajemy Jezusa za Zbawiciela i króla, i chcemy za Nim podążać.

Ks. Naumowicz zastrzegł, że wrzawa wokół Jezusa nie spodobała się religijnym przywódcom Izraela, którzy podwoili starania mające doprowadzić do Jego aresztowania i śmierci.

Historyk przypomniał, że Niedziela Palmowa była obchodzona w Jerozolimie od początku IV w., kiedy tylko ustały prześladowania chrześcijan.

Reklama

Zaznaczył, że z zachowanego opisu pątniczki Egerii wynika, że w pierwszych wiekach w Jerozolimie procesja z palmami rozpoczynała się na Górze Oliwnej. "Sam patriarcha Jerozolimy dosiadał osła i zjeżdżał na nim do Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Przez całą drogę liście palmowe przed jadącym osiołkiem kładły dzieci" - powiedział ks. prof. Naumowicz.

Dodał, że zwyczaj ten wkrótce rozpowszechnił się na cały Kościół. W Rzymie już w IV w. w Niedzielę Palmową czytano w kościołach nie tylko Ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy, ale też opis Męki Pańskiej. Zwyczaj ten obowiązuje do dziś w całym Kościele.

"Obecnie obchody Niedzieli Palmowej rozpoczyna odczytanie fragmentu Ewangelii, który opisuje wjazd Jezusa do Jerozolimy. Następnie kapłan święci palmy i wchodzi w procesji do kościoła" - podkreślił.

Ks. prof. Naumowicz przypomniał, że ewangeliści szczegółowo opisują kolejne wydarzenia Wielkiego Tygodnia.

"Zbliżało się żydowskie Święto Paschy, w związku z tym do Jerozolimy przybyły tłumy pielgrzymów. W dniach bezpośrednio poprzedzających ukrzyżowanie Jezus wypędził kupców ze Świątyni Jerozolimskiej, przez co jeszcze raz wdał się w ostry spór z przywódcami religijnymi. Następnie udał się do Betanii, gdzie w domu Łazarza nieopisana z imienia niewiasta namaściła Mu nogi kosztownym olejkiem" - powiedział.

Następnie - jak wyjaśnił ks. profesor - Ewangelie opisują najważniejszy okres całego roku liturgicznego, jakim jest Triduum Paschalne - Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota.

Reklama

"W Wielki Czwartek Kościół wspomina Ostatnią Wieczerzę, podczas której Chrystus ustanowił sakramenty Eucharystii i kapłaństwa. Po wieczerzy Jezus wraz z uczniami przeszedł do Ogrójca, gdzie modlił się, a następnie został aresztowany" - przypomniał duchowny.

Podkreślił, że po pojmaniu Chrystus był przez całą noc przesłuchiwany u kapłanów Annasza i Kajfasza, a rankiem został doprowadzony do prokuratora rzymskiego Piłata.

"Żydzi musieli oddać Jezusa w ręce Piłata, ponieważ nie mogli sami skazać Go na śmierć - wyrok musiał zostać potwierdzony przez rzymskie władze" - wyjaśnił ks. prof. Naumowicz.

Dodał, że choć Piłat uważał Jezusa za niewinnego, ostatecznie ugiął się pod presją tłumu domagającego się Jego śmierci i skazał Go na ukrzyżowanie. Po wyroku Jezus niósł krzyż od twierdzy Antonia aż do wzgórza Golgota, znajdującego się poza murami miasta.

"W Wielki Piątek w kościołach ludzie gromadzą się na Liturgii Męki Pańskiej. To jedyny dzień w roku, kiedy nie sprawuje się mszy św. W kościołach czyta się opis Męki Pańskiej i adoruje krzyż. Na koniec Najświętszy Sakrament zostaje przeniesiony do grobu, gdzie przebywa przez całą Wielką Sobotę" - mówił.

Ks. prof. Naumowicz podkreślił, że Wielka Sobota jest w Kościele dniem ciszy i oczekiwania. "Przez niemal całą Wielką Sobotę w kościołach trwa cicha adoracja Jezusa leżącego w grobie. Liturgia rozpoczyna się z nastaniem zmroku - ponieważ w tradycji biblijnej w sobotni wieczór, po szabacie, Żydzi rozpoczynali niedzielę - jest to Liturgia Wigilii Paschalnej, która przynależy już do liturgii wielkanocnej" - zaznaczył.

Reklama

W niedzielny poranek, podczas pierwszej mszy wielkanocnej, w kościołach odbywa się procesja rezurekcyjna.

Triduum Paschalne kończy się nieszporami w Wielką Niedzielę, czyli wieczornym nabożeństwem, podczas którego śpiewa się psalmy.(PAP)

autor: Iwona Żurek

iżu/ jann/

2024-03-24 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śmierć Chrystusa nie była ostatnim słowem

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

- Nie śmierć Chrystusa na krzyżu była ostatnim słowem Jego Paschy, czyli przejścia przez cierpienie, mękę i śmierć do Ojca. Było nim zmartwychwstanie, było zwycięstwo nad złem, nad grzechem, nad szatanem i śmiercią - mówił w Niedzielę Palmową w Katedrze Wawelskiej abp Marek Jędraszewski.

Metropolita krakowski przewodniczył liturgii Niedzieli Palmowej i wygłosił homilię. Odniósł się w niej do starego powiedzenia „sic transit gloria mundi" (tak przemija postać tego świata), które, jak tłumaczył, dotyczyło ludzi szybko zdobywających poklask i uznanie, ale równie szybko strącanych i skazywanych na śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Papieżowi przypisano fałszywe przesłanie do prezydenta Burkina Faso

2025-05-21 14:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Na YouTube opublikowano przemówienie w języku angielskim, stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji, które fałszywie przypisuje Leonowi XIV słowa skierowane do Ibrahima Traoré.

„Jego Ekscelencji prezydentowi Ibrahimowi Traoré, Prezydentowi suwerennego państwa Burkina Faso, synowi afrykańskiej ziemi, obrońcy swojego ludu, niech się pomnożą dla Pana łaska i pokój przez mądrość, odwagę i prawdę…” - tak zaczyna się fałszywe przesłanie w języku angielskim przypisane Papieżowi, stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji.
CZYTAJ DALEJ

Przy grobie św. Jana Pawła II

2025-05-21 20:08

Biuro Prasowe AK

    - Prosimy, aby ten jego pontyfikat był równie poruszający, równie bogaty dla świata, równie budzący jego nadzieję jak tego, wobec którego mamy tyle powodów, by Panu Bogu dziękować i tak bardzo być odpowiedzialnymi za to, by dzisiaj światu także jego myśl nieustannie przekazywać — mówił abp Marek Jędraszewski przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice św. Piotra, modląc się w intencji Ojca Świętego Leona XIV.

Metropolita krakowski sprawował Mszę św. dla członków Fundacji Jana Pawła II. Nawiązując do Liturgii Słowa, podkreślił, że kluczowe pytanie dotyczy tego, co lub kto jest fundamentem zbawienia. Pierwsze czytanie, nawiązuje przybyszów z Antiochii, według których tym fundamentem było obrzezanie według Prawa Mojżeszowego. Stało się to osią sporu chrześcijan, w tym także Pawła i Barnaby, którzy – jak wyjaśniał abp Marek Jędraszewski – udali się do Jerozolimy, aby spotkać się z Apostołami i znaleźć odpowiedź na to pytanie. Wówczas stronnictwo nawróconych faryzeuszów także postulowało konieczność obrzezania. – Więc prawo jest najważniejsze. Nie Chrystus – ocenił metropolita krakowski, dodając, że podobne stanowisko jeszcze jako Szaweł reprezentował św. Paweł. – To po to udał się do Damaszku – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję