Reklama

Wiadomości

Australian Open - Hurkacz awansował do 1/8 finału

Hubert Hurkacz wygrał z francuskim tenisistą Ugo Humbertem 3:6, 6:1, 7:6 (7-4), 6:3 i awansował do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open w Melbourne. Spotkanie trwało dwie godziny i 47 minut.

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/MAST IRHAM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hurkacz rozstawiony jest z numerem dziewiątym, a Humbert z numerem 21. To było ich trzecie spotkanie i trzecia wygrana 26-letniego wrocławianina.

O porażce Hurkacza w pierwszym secie 3:6 zadecydowało przełamanie w szóstym gemie. W drugiej partii Polak dominował jednak na korcie. Humberta zaczął zawodzić serwis i po kilkunastu minutach Hurkacz prowadził już 5:0. Ostatecznie wygrał 6:1.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W drugim secie Hurkaczowi wychodziło niemal wszystko, nawet ekwilibrystyczne zagranie między nogami

W trzecim secie pierwszy z przełamania cieszył się podopieczny trenera Craiga Boyntona, co miało miejsce w piątym gemie. Kiedy przy stanie 5:4 Hurkacz serwował na zwycięstwo w secie, Francuz niespodziewanie doprowadził do remisu i ostatecznie potrzebny był tie break.

Doskonale zaczął go Hurkacz, który wygrywał w nim już 6-0. Po zmarnowaniu czterech piłek meczowych zrobiło się trochę nerwowo, jednak Polak nie wypuścił szansy z rąk.

W ostatnim secie kluczowe dla wygranej Hurkacza okazało się przełamanie w czwartym gemie. Polak do końca utrzymał swój serwis, choć momentami był w opałach. Trzy break pointy obronił w trzecim gemie, a dwa w siódmym.

W gemie dziewiątym Hurkacz prowadził już 40-0, ale aby zamknąć spotkanie potrzebował jeszcze trochę czasu. Zawzięcie walczący Francuz obronił trzy piłki meczowe, jednak czwartą Polak już wykorzystał.

"Ugo to wymagający rywal i musiałem wspiąć się na wyżyny. Po pierwszym secie starałem się myśleć pozytywnie i dalej walczyć" - powiedział Hurkacz w krótkiej rozmowie na korcie.

Tradycyjnie jego mocną stroną był serwis. Zanotował 17 asów, a Humbert tylko cztery. Polak zanotował 47 zagrań wygrywających i 38 niewymuszonych błędów. Jego rywal miał 31 "winnerów" oraz 42 niewymuszone błędy.

Hurkacz tym samym wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w Melbourne. Do 1/8 finału dotarł też w ubiegłym roku.

Jego kolejnym rywalem także będzie Francuz - Arthur Cazaux. 122. tenisista światowego rankingu wygrał z rozstawionym z numerem 28. Holendrem Tallonem Griekspoorem 6:3, 6:3, 6:1.

Reklama

W drugiej rundzie 21-letni Cazaux wyeliminował rozstawionego z numerem ósmym Duńczyka Holgera Rune. Przed tegorocznym Australian Open w Wielkim Szlemie nie udało mu się wygrać nawet jednego meczu.

Hurkacz i Cazaux wcześniej ze sobą nie grali. Ich spotkanie zaplanowane jest na poniedziałek.

Wynik meczu 3. rundy:

Hubert Hurkacz (Polska, 9) - Ugo Humbert (Francja, 21) 3:6, 6:1, 7:6 (7-4), 6:3. (PAP)

wkp/

2024-01-20 12:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do piłkarzy: sport drogą życia, dojrzałości i świętości

[ TEMATY ]

sport

papież Franciszek

Mazur/episkopat.pl

O sporcie jako drodze życia, dojrzałości i świętości mówił papież Franciszek przyjmując dzisiaj na audiencji piłkarzy i kierownictwo klubu sportowego Sampdoria z Genui. W zespole tym gra m.in. Bartosz Bereszyński z Polski.

Franciszek w spontanicznie wypowiedzianych słowach podziękował swoim gościom za przybycie. Zaznaczył, że sport, a także piłka nożna, jest drogą życia, dojrzałości i świętości. Nigdy na tej drodze nie można iść samemu, lecz zawsze w zespole. Podkreślił, że najpiękniejsze zwycięstwa to te drużynowe.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję