Reklama

Gospodarka

Powstaną pierwsze reaktory nuklearne w Polsce

KGHM wybuduje pierwsze w Polsce małe reaktory nuklearne (SMR). Dzięki nowoczesnej technologii już w 2029 roku ma być produkowana czysta i efektywna kosztowo energia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KGHM – polski gigant miedziowy i NuScale Power – amerykański lider wśród producentów reaktorów w technologii SMR i PBE Molecule podpisali wspólne zobowiązanie do rozwoju technologii SMR. W ramach przygotowań do realizacji inwestycji polegającej na budowie nuklearnych źródeł energii, podpisało porozumienie z producentem reaktorów w technologii SMR. Zgodnie z zawartym zobowiązaniem NuScale wesprze KGHM we wdrożeniu technologii SMR zastępującej dotychczasowe źródła energii oparte na węglu. – Zmiany klimatyczne wymagają od nas zdecydowanych działań. Już dziś odczuwamy wynikające z tego koszty, także te finansowe, związane m.in. ze wzrostem cen energii. Budowa małych reaktorów nuklearnych do 2030 roku to konkretna deklaracja i element naszej transformacji energetycznej. Jesteśmy krajowymi pionierami, bo przewidujemy, że pierwsza z naszych elektrowni nuklearnych zacznie pracować już w 2029 roku – powiedział Marcin Chludziński, Prezes Zarządu KGHM Polska Miedź S.A. – Technologia SMR nie tylko pomoże nam dbać o środowisko ale również znacząco obniży koszty prowadzenia biznesu. To jedno z zapowiadanych ostatnio działań rozwojowych spółki, planujemy komercyjnie produkować energię, by wesprzeć zieloną transformację Polski i obniżyć koszty zwykłym gospodarstwom domowym – dodał Chludziński.

Czysta energia miałaby zasilać zakłady produkcyjne miedziowej spółki. W ramach współpracy planowane jest opracowanie i wybudowanie 4 małych modułowych reaktorów nuklearnych SMR, z opcją aż do 12 (o mocy zainstalowanej około 1GW). To potencjalnie największa tego typu instalacja na świecie. Realizacja projektu przewidziana jest do końca 2030 roku. - To historyczny moment. Narodowy champion KGHM jako pierwszy inwestuje w rozwój energetyki jądrowej. Dzięki współpracy z NuScale Power w Polsce powstanie instalacja nuklearna, największa tego typu na świecie - napisał wicepremier i minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zgodnie z podpisanym zobowiązaniem KGHM Polska Miedź będzie nie tylko odbiorcą gotowego rozwiązania, ale weźmie również udział w rozwoju tej technologii. – NuScale jest zachwycone możliwością współpracy z KGHM i PBE przy potencjalnym wykorzystaniu reaktorów NuScale w Polsce – powiedział John Hopkins, Prezes i dyrektor generalny NuScale Power. –Technologia małych reaktorów modularnych NuScale jest idealnym, elastycznym i czystym rozwiązaniem problemu potrzeb energetycznych i modernizacji elektrowni opalanych węglem i przede wszystkim zachowania i przeszkolenia wykwalifikowanej kadry elektrowni w Polsce.

Realizowana przez KGHM strategia zakłada, że do 2030 roku połowę zapotrzebowania na energię spółka pokryje z własnych źródeł, w tym z OZE. Polska Miedź prowadzi projekty budowy elektrowni fotowoltaicznych na terenie swoich oddziałów, jest jednym z sygnatariuszy porozumienie na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, teraz do tego mixu energetycznego dołącza energia z małych reaktorów nuklearnych.

Produkcja miedzi musi zapewnić konkurencyjność naszej gospodarce, ponieważ szacuje się, że rynek energii odnawialnej poza UE będzie się rozwijał jeszcze szybciej niż w Europie. „Należy oczekiwać, że zmiany te przyniosą przemysłowi europejskiemu korzyści w postaci nowych perspektyw biznesowych. Jednak silna niegdyś pozycja UE w dziedzinie energii solarnej została w ostatnich latach znacząco naruszona przez Chiny” – czytamy w analizie Czysta Planeta dla wszystkich. Producenci miedzi w UE przegrywają z azjatyckimi konkurentami. W ciągu ostatnich kilku lat globalna produkcja wzrosła o 50%, ale ta w Europie nie wykazała znaczącego wzrostu. Z kolei udział Azji w światowej produkcji miedzi wzrósł z 27% w 1990 r. do 61% w 2017 r.

KGHM wraz z innymi producentami miedzi podjęło rozmowy z europejskimi decydentami, by produkcja tego metalu nie była aż tak bardzo obciążona cenami za emisję CO2. O ile hutnictwo zostało odciążone z opłat, to jednak bardzo energochłonne górnictwo nadal jest nimi obciążone. Dlatego też polski holding miedziowy stawia na innowacje, zieloną energetykę, a teraz także atomową.

Wielkie przyśpieszenie w kwestii energetyki jądrowej wynika z polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Kwestie klimatyczne zamykają nam elektrownie na węgiel, w wyniku wzrostu cen praw do emisji CO2 stają się one coraz mniej rentowne. Z drugiej strony polityka UE zwiększa zapotrzebowanie na prąd w związku z rozwojem elektromobilności (samochody elektryczne). W Polskiej gospodarce potrzebne są nowe źródła stabilnej energii, bo inwestycje w OZE stabilności systemu energetycznego nie zapewniają, bo są za bardzo zależne od czynników pogodowych.

2021-09-23 18:25

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

KGHM i amerykańska firma NuScale podpisały porozumienie ws. budowy małych reaktorów jądrowych

[ TEMATY ]

KGHM

NuScale

reaktor jądrowy

technologia SMR

PAP

Dyrektor generalny NuScale John Hopkins podczas konferencji prasowej i podpisania porozumienia z KHGH Polska Miedź S.A.

Dyrektor generalny NuScale John Hopkins podczas konferencji prasowej i podpisania porozumienia z KHGH Polska Miedź S.A.

KGHM i amerykańska firma NuScale podpisały porozumienie ws. budowy małych reaktorów jądrowych. Jak oświadczył prezes KGHM Marcin Chludziński, chodzi o co najmniej cztery jednostki NuScale, o mocy 77 MWe każda.

„KGHM jest drugim największym konsumentem prądu w Polsce. Zmieniające się ceny wymuszają na biznesie energochłonnym poszukiwań stabilnych i bezpiecznych ekonomicznie źródeł energii. Stąd współpraca z NuScale” - dodał Chludziński. Pierwsze jednostki miałyby powstać w perspektywie 2029 r.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję