Reklama

Kościół

Ks. Bartoszek: posługa w szpitalu tymczasowym to bycie w sercu Kościoła

Posługa w szpitalu tymczasowym to bardzo ważne doświadczenie, poczucie bycia w centrum Kościoła i Ewangelii – uważa kapelan takiego szpitala w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach ks. Wojciech Bartoszek.

[ TEMATY ]

kapelan

koronawirus

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Wraz z drugim kapelanem, ks. Marcinem Niesporkiem, jesteśmy świadkami przełomów w relacjach rodzinnych, powrotów do Boga. Dla wielu pacjentów pobyt w takim szpitalu to swoiste rekolekcje, czas na przemyślenie swojego życia i określenie, które więzi są dla nich najważniejsze" – powiedział w rozmowie z PAP ks. Bartoszek, który jest też krajowym duszpasterzem Apostolstwa Chorych.

Praca w szpitalu zakaźnym na oddziale covidowym dla całego personelu – w tym i kapelanów – oznacza konieczność noszenia specjalnego ochronnego kombinezonu. Aby nawiązać lepszą więź z chorymi i nie być dla nich anonimowym pracownikiem, ks. Bartoszek przygotował 150 swoich zdjęć w sutannie i koloratce na papierze samoprzylepnym. Codziennie nakleja nowe na kolejny kombinezon, bo nic - co było w strefie zakaźnej - nie może jej opuścić. To dotyczy również komunii świętej. Dlatego ks. Bartoszek starannie przygotowuje wcześniej odpowiednią ilość hostii, by móc je rozdysponować wśród chorych, którzy chcą i mogą je przyjąć. Przekazanie Eucharystii chorym jest - jak podkreśla - jego najważniejszą misją w szpitalu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapelan potwierdza to, co mówią lekarze: do szpitali covidowych trafiają coraz młodsi pacjenci. "Jeszcze miesiąc – półtora temu zdecydowana większość to byli ludzie starsi, z których 60-70 proc. pragnęła przyjąć komunię. Teraz, gdy do szpitala trafiają młodsi pacjenci, częściej słyszę odmowę, kiedy pytam o przyjęcie komunii. Czasem słyszę coś negatywnego na temat Kościoła. Niektórzy pytają o sens swojego cierpienia. Słucham uważnie wszystkich chorych, bo to może być okazją, by poprowadzić ich do Chrystusa. On uzdrawia serce człowieka i nadaje sens cierpieniu" - mówi ks. Bartoszek.

"Zawsze pytam nawet tych chorych, którzy odmawiają przyjęcia sakramentów, czy mogę się pomodlić o ich powrót do zdrowia. Większość pacjentów pragnie takiej modlitwy. Wielu pacjentów – zwłaszcza w czasie przedświątecznym – przystępuje także do sakramentu spowiedzi świętej. W Niedzielę Zmartwychwstania polały się z wielu oczu łzy szczęścia wypływające z faktu, że właśnie w tym dniu można było przyjąć Ciało Pańskie" – opowiada.

Podziel się cytatem

Reklama

W szpitalu covidowym nie można odprawić mszy dla chorych. Bardzo często natomiast obaj kapelani udzielają sakramentu chorych, zwanego zwyczajowo ostatnim namaszczeniem. "Oczywiście zdecydowana większość chorych opuszcza ten szpital o własnych siłach, ale też często przychodzi nam się mierzyć ze śmiercią. Czasami w ciągu jednego dnia w szpitalu udzielamy tego sakramentu 12-15 osobom" – mówi.

Reklama

Ks. Bartoszek przyznaje, że intensywne doświadczanie odchodzenia chorych jest trudne także dla księży: "Oddaję to Jezusowi. Bardzo pomaga mi osobista modlitwa i codzienna msza, którą często odprawiam prywatnie. Choć jestem zaszczepiony, to staram się nie wchodzić w przestrzeń życia parafialnego, żeby nie budzić lęku przed zakażeniem wśród tych, którzy wiedzą, gdzie pracuję".

Reklama

Choć praca w szpitalu tymczasowym jest trudna, to jednocześnie ks. Bartoszek uważa ją za niezwykle budujące i wartościowe doświadczenie duszpasterskie. Księża Marcin Niesporek i Wojciech Bartoszek zabiegali u przełożonych o skierowanie do szpitala większej liczby kapłanów, potrzebnych zwłaszcza teraz, w trzeciej fali pandemii, kiedy chorych z dnia na dzień przybywa. Owocem tego jest podjęcie posługi przez ks. Waldemara Maciejewskiego w Wielkim Tygodniu. W kolejnym tygodniu pracę rozpocznie ks. Roman Chromy. W szpitalu od dwóch tygodni ponadto posługują klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Katowicach, siostry zakonne oraz bracia kapucyni.

Reklama

"Jesteśmy świadkami przełomów w relacjach rodzinnych, powrotu po wielu latach do Kościoła, do sakramentów, świadkami uzdrowień – zarówno tych fizycznych i to nawet w bardzo ciężkich przypadkach, jak i duchowych. W tym morzu cierpienia wielu wznosi się na wyżyny wiary i miłości. Bycie tam jako kapłan w takim miejscu i czasie to bycie w samym sercu Kościoła, w centrum Ewangelii" – uważa ks. Wojciech Bartoszek. (PAP)

autorka: Anna Gumułka

lun/ drag/

2021-04-05 16:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapelan wojskowy z Ukrainy: gdzie nie ma prawdy, nie może by pokoju

[ TEMATY ]

kapelan

Ukraina

inwazja na Ukrainę

Ojciec Andriy Zelinskyy od 2014 r. jest kapelanem wojskowym wśród żołnierzy walczących na Ukrainie. „To nie jest tak, że Zachód zdecydował się nie patrzeć na konflikt, który wtedy wybuchł. Wszyscy po prostu zamknęli oczy, udawali, że nie widzą co się dzieje. Na szczęście, dziś nie jesteśmy sami” - przyznaje jezuita w rozmowie z agencją Crux.

Dziś o. Andriy jest koordynatorem kapelanii i posługuje broniącym kraju żołnierzom. Jako specjalista od nauk politycznych zakonnik przyznaje, że ambicje Putina są większe niż Ukraina. Trzeba to zrozumieć, ponieważ inaczej stajemy się ofiarą własnej ignorancji. „Pokój, ale on jest możliwy tylko tam, gdzie jest prawda. Jak powiedział Jezus, tylko prawda was wyswobodzi” – stwierdza kapelan.

CZYTAJ DALEJ

Oddane w opiekę Niepokalanej

2024-05-10 13:13

Archiwum prywatne

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

W parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu działa Dziewczęca Służba Maryjna (DSM). Prowadzi ją s. M. Laureta Turek ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

– Duchowość Zgromadzenia, do którego przynależę, jak już wskazuje sama jego nazwa, jest „przepojona duchem Maryi, Służebnicy Pańskiej”. Matka Boża najgłębiej wniknęła w tajemnice Chrystusa i żyła Jego życiem. To właśnie Ona na Boże wezwanie odpowiedziała z prostotą i pełnym zaufaniem: „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” – mówi s. M. Laureta i podkreśla, że założyciel zgromadzenia bł. Edmund Bojanowski w sposób szczególny umiłował Maryję. Krocząc Jej śladami, miał przekonanie, że Maryja jest najpewniejszą drogą prowadzącą do Jezusa. – Dlatego powierzył nas, Służebniczki w Jej ramiona, czyniąc Ją główną patronką Zgromadzenia – mówi siostra.

CZYTAJ DALEJ

Alumni w Częstochowie złożyli przyrzeczenie wiary

2024-05-10 22:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

MWSD

Przyrzeczenie wiary

Karol Porwich / Niedziela

Alumni złożyli przyrzeczenie wiary przed przyjęciem święceń w stopniu diakonatu w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję