Reklama

Watykan

„Il Foglio”: lefebryści odstępują od porozumienia z Rzymem

Lefebryści odstępują od porozumienia z Rzymem - pisze Matteo Matzuzzi na łamach włoskiego dziennika „Il Foglio”. Według niego Bractwo Kapłańskie św. Piusa X robi krok wstecz i po latach negocjacji ze Stolicą Apostolską wraca do punktu wyjścia.

[ TEMATY ]

lefebryści

wikipedia.com

Międzynarodowe seminarium Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X w Ecône

Międzynarodowe seminarium Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X w Ecône

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wnioski takie Matzuzzi wysnuwa po spotkaniu nowego przełożonego generalnego Bractwa ks. Davide Pagliaraniego z prefektem Kongregacji Nauki Wiary kard. Luisem Ladarią i jej sekretarzem abp. Guido Pozzo, do jakiego doszło 22 listopada. Opublikowany po jego zakończeniu komunikat Bractwa podkreśla, że przedmiotem sporu jest „rozbieżność doktrynalna”, z której powodu nie powiodły się wszystkie próby stworzenia preambuły doktrynalnej, możliwej do przyjęcia dla obu stron.

- Wszystko to skłania Bractwo do wznowienia dyskusji teologicznej, dobrze wiedząc, że Bóg wymaga od niego niekoniecznie przekonania swoich rozmówców, ale zaoferowania Kościołowi pełnego świadectwa wiary - głosi komunikat lefebrystów. Ze swej strony Kongregacja Nauki Wiary w żaden sposób nie skomentowała spotkania z ks. Pagliaranim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matzuzzi wyjaśnia, że odwołanie się do nieprzezwyciężalnej rozbieżności doktrynalnej oznacza kolejny zastój w dialogu lefebrystów ze Stolicą Apostolską. Jednak, według komentatora włoskiego dziennika, można się było tego spodziewać po wyborze ks. Pagliaraniego na następcę bp. Bernarda Fellay’a w lipcu br. Nowy przełożony generalny Bractwa należy bowiem do skrzydła niechętnego dialogowi. Stoi bowiem za nim „nieprzejednany” bp Alfonso de Galarreta, mianowany zresztą asystentem przełożonego.

Dziennikarz zwraca uwagę, że komunikat Bractwa zapowiada wznowienie dyskusji teologicznej, która już wcześniej trwała i doprowadziła do projektu porozumienia, na którego mocy Bractwo miało otrzymać w Kościele status prałatury personalnej, zależnej bezpośrednio od Stolicy Apostolskiej.

Wspomnianym problemem doktrynalnym niezmiennie jest przyjęcie przez lefebrystów nauczania Soboru Watykańskiego II. Bp Fellay - po umożliwieniu odprawiania Mszy św. w rycie przedsoborowym i zdjęciu ekskomuniki z biskupów-lefebrystów przez Benedykta XVI - skłaniał się do akceptacji ostatniego projektu preambuły doktrynalnej, która przewidywała przyjęcie nauczania Vaticanum II „w świetle Tradycji i niezmiennego nauczania Kościoła”. Jednak wybór nowego przełożonego stawia to pod znakiem zapytania. Już kilka miesięcy temu bp Fellay prosił, by z prowadzeniem dialogu poczekać, przewidując zapewne, że wybory jego następcy doprowadzą do porażki zwolenników dalszych negocjacji ze Stolicą Apostolską.

Reklama

Matzuzzi przypomina słowa komunikatu sprzed dwóch lat, wydanego po spotkaniu bp. Fellaya z przedstawicielami frakcji niechętnej otwarciu na Stolicę Apostolską, w którym wyjaśniono, że „głoszenie katolickiej doktryny wymaga wskazywania błędów, jakie przeniknęły do jej wnętrza, wspieranych niestety przez niektórych pasterzy, a nawet samego papieża”. Podkreślono w nim, że wyrażona sto lat temu przez św. Piusa X wola „odnowienia wszystkiego w Chrystusie” nie może się spełnić „bez wsparcia papieża, który w konkretny sposób sprzyjałby powrotowi do świętej Tradycji”.

Mamy więc do czynienia z „negatywnymi sygnałami” i „nic nie pozwala sądzić, że niebo się wkrótce rozpogodzi”, konkluduje komentator „Il Foglio”.

2018-11-28 06:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan nadal oczekuje na oficjalną odpowiedź lefebrystów

[ TEMATY ]

Watykan

lefebryści

MONIKA KSIĄŻEK

Stolica Apostolska nadal oczekuje na oficjalną odpowiedź Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w sprawie „preambuły dogmatycznej” - stwierdził 26 czerwca w wywiadzie dla portalu Kathnet prefekt Kongregacji Nauki Wiary a zarazem przewodniczący Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, abp Gerhard Ludwig Müller. Zdaniem niemieckiego hierarchy odpowiedzialnego za kwestie doktrynalne, ale także dialog z tradycjonalistami „piłka jest obecnie na polu lefebrystów”. Abp Müller podkreślił, że watykański dokument jest adresowany do całego Bractwa św. Piusa X, zaś „preambula dogmatyczna” podejmuje istotne treści wiary katolickiej i do jego władz należy akceptacja watykańskiej propozycji. Ponadto każdy z duchownych jest osobą wolną i może osobiście powrócić do pełnej jedności z Kościołem katolickim, do jedności z papieżem i biskupami. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary przypomniał stanowisko Benedykta XVI, który od 25 lat dążył do postępu w relacjach wzajemnych. Tym niemniej wyraźnie zaznaczył, że trzeba jeszcze wyjaśnić istotne kwestie doktrynalne i że dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego w Kościele, także jego szafarze nie pełnią prawnie posług w Kościele. Wiele lat dyskusji doprowadziło do wypracowania dokumentu nazywanego „preambułą dogmatyczną” - zaznaczył abp Müller.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję