Reklama

Jasna Góra

Jasnogórskie przygotowania do obchodów 100-lecia niepodległości

Jasna Góra przygotowuje się do głównych uroczystości stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, które odbędą się 4 listopada, dokładnie w dzień, gdy w 1918 r. w Sanktuarium załopotała biało-czerwona flaga. Trwa nie tylko szczególna modlitwa dziękczynna, ale także realizowany jest projekt edukacyjny. Dziś odbyła się konferencja dla dyrektorów szkół i przedszkoli, nauczycieli oraz wszystkich, którzy chcą włączyć się w to narodowe świętowanie.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

100‑lecie niepodległości

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O. Mariusz Tabulski, definitor Zakonu Paulinów przypomina, że Jasna Góra wpisana jest w dzieje naszej Ojczyzny a jej przesłanie jest aktualne dla wszystkich pokoleń. - Tu, można powiedzieć każdy element tego sanktuarium i na zewnątrz i w środku opowiada o naszych dziejach, bo Maryja przyprowadzała każde pokolenie i każde pokolenie zostawiało tutaj serce albo przynajmniej cząstkę swojego doświadczenia miłości do Boga i Ojczyzny – powiedział zakonnik.

Zauważył, że to wielkie dziedzictwo jasnogórskie wciąż wymaga od nas wielkiego i ciągłego zaangażowania, ale i gorącego serca i pasji. - Cieszymy się, że razem możemy tworzyć to niezwykłe wydarzenie, żeby przekazać tę iskrę nie tylko niepodległości, ale i wolności współczesnemu pokoleniu dzieci i młodzieży - powiedział zakonnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał, że „Jasna Góra to Królowa Polski, to Ta, która pozwalała zawsze odzyskiwać wolność”. - Świętowanie niepodległości nie może być pozbawione wymiaru duchowego, zrozumienia czym jest wolność, zwłaszcza gdy dotyka nas światowa mentalność rozbicia i gdy jest tyle problemów ze zrozumieniem wolności – powiedział o. Tabulski.

Na to, że Jasna Góra to nie tylko miejsce o wymiarze religijnym wskazuje również śląski kurator oświaty Urszula Bauer. - Jasna Góra to miejsce, gdzie możemy nie tylko myśleć w wymiarze religijnym i indywidualnym, ale gdzie możemy również podejmować wspólne działania edukacyjne i wychowawcze – powiedziała kurator.

Przypomniała, że Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło ubiegły rok „Rokiem dla Niepodległej”, a obecny jest „Rokiem dla Niepodległej”. Zauważyła, że działania podejmowane w Częstochowie w ramach projektu „Nie chciejcie Ojczyzny, która Was nic nie kosztuje” są wyjątkowe. - Chcę prosić wszystkich, byśmy razem pokazali jak wielkim wydarzeniem były te z 1918 r., by powróciły radość i euforia, by te uczucia była udziałem wszystkich Polaków. Chodzi o radosne, ale i głębokie przeżycie pokoleniowe - powiedziała Bauer.

Reklama

Zauważyła, że „już za chwilę młode pokolenie przejmie od nas w tej sztafecie pokoleniowej, odpowiedzialność za losy kraju i dlatego warto sobie odpowiedzieć na pytanie: na czym ma polegać ten nowoczesny, współczesny patriotyzm?”.

Przekonywała, że tradycyjne rozumienie patriotyzmu należy wzbogacić o nowe spojrzenie. - Łączenie nowoczesności z tradycją to budowanie dumy z trudnej i heroicznej przeszłości naszej Ojczyzny, ale to także pobudzanie tożsamości naszych lokalnych wspólnot. Patriotyzm współczesny to poszanowanie dla barw narodowych, biało-czerwonej flagi, orła w koronie, Mazurka Dąbrowskiego, ale to także budowanie patriotyzmu zaangażowanego i praktycznego. To wciąż służba drugiemu człowiekowi – powiedziała kurator.

Podczas spotkania przypomniano rolę i znaczenie Sanktuarium w drodze do niepodległości i to, że „najpierw wolność przyszła na Jasną Górę”. Historyk dr Sławomir Maślikowski podkreślił, że Kościół w trudnych czasach zmagań o wolność był jedyną niezależną od władz instytucją narodową a nabożeństwa, procesje i wspólne modlitwy, a także pielgrzymki na Jasną Górę były jedyną możliwą i najlepszą formą zamanifestowania swoich narodowych uczuć.

- Pielgrzymki były wyrazem wzmożonego kultu Matki Bożej jako Królowej Korony Polskiej, patronki zjednoczonego państwa, ale wtedy państwa podzielonego – powiedział historyk. Zauważył, że uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Warszawskiej na Jasną Górę, którzy w 1792 r. wszyscy zostali przez żołnierzy carskich wymordowani byli „pierwszymi ofiarami w jasnogórskiej drodze wolności”.

O. prof. Eustachy Rakoczy, jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości mówił o bohaterze narodowym, kpt. Arturze Wiśniewskim. Przypomniał, że był on legionistą I Brygady Legionów Polskich, żołnierzem niepodległości, który zginął w obronie Ojczyzny w wojnie polsko-sowieckiej odpierając w 1920 r. atak bolszewików. Za wykazane męstwo odznaczony został Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari oraz dwukrotnie Krzyżem Walecznych. 4 listopada 1918 r. przejął Jasną Górę z rąk austriackich zaborców.

Reklama

Po przeszło wiekowej niewoli po raz pierwszy przed bramą Sanktuarium polscy żołnierze zaciągnęli wartę honorową, a na jasnogórskiej wieży załopotały biało-czerwone flagi. Tym samym Jasna Góra, jako pierwsza, stała się „skrawkiem” wolnej Ojczyny, której niepodległość ogłoszono dopiero tych ostatnich żołnierzy.

O. Rakoczy mówił o nieznanym fakcie z życia kpt. Wiśniewskiego. - W czasie nabożeństwa dziękczynnego 4 listopada przeor Jasnej Góry o. Piotr Markiewicz przeciął czarną szarfę, którą opasany był ołtarz Matki Bożej i jej kawałek wręczył legioniście wypowiadając słowa: Jasna Góra dziękuje za wolność – mówił paulin. Dodawał, że niestety jak powiedziała wnuczka Wiśniewskiego w czasie wojny ten fragment czarnej krepy nałożonej na znak narodowej żałoby, zaginął.

O działaniach edukacyjnych Instytutu Pamięci Narodowej w 100. rocznicę odzyskania Niepodległości mówił Ryszard Mozgol z Biura Edukacji Narodowej IPN w Katowicach.

Uczestnicy konferencji mogli zobaczyć mundur legionisty, w którym przybył prawnuk żołnierza Legionów Polskich, rotmistrz Krzysztof Wincenty Banaś.

Podczas spotkania zaprezentowano działania podejmowane przez szkoły i przedszkola, w tym: scenariusze zajęć dydaktycznych dla wszystkich grup wiekowych, laurki dzieci dla Ojczyzny, życzenia młodych dla Polski oraz program jasnogórskich obchodów święta, nad którymi patronat honorowy objął prezydent RP Andrzej Duda. To wszystko w ramach projektu „Nie chciejcie Ojczyzny, która was nic nie kosztuje” wspieranego przez program „Niepodległa”.

Reklama

Dyrektorzy i nauczyciele, w sumie ponad 300 osób, obejrzeli wystawę w jasnogórskim arsenale pt. „Tu zawsze byliśmy wolni. Jasnej Góry droga do niepodległości 1882-1918”. Jej zwiedzanie stanowić może jeden z elementów dopełnienia lekcji w ramach przygotowań do jubileuszowych uroczystości.

Oprawę muzyczną zaprezentował zespół „Słowak i muza” z I LO im. J. Słowackiego w Częstochowie.

Projekt realizują: Jasna Góra, delegatura w Częstochowie Kuratorium Oświaty w Katowicach i częstochowski oddział „Civitas Christiana”.

2018-09-18 19:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paulińska krypta w Kaplicy Matki Bożej otwarta dla pielgrzymów

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Piotr Drzewiecki

Paulińska krypta w Kaplicy Matki Bożej, krypty w bazylice pod ołtarzem głównym i w prezbiterium, kaplice nagrobne w bocznych nawach „dużego kościoła”, kaplica Pamięci Narodu - to tylko niektóre miejsca wchodzące w skład tzw. jasnogórskiej nekropolii. Przybywający na Jasną Górę pielgrzymi mają teraz wyjątkową okazję, by nawiedzić znajdujące się w podziemiach kaplicy Cudownego Obrazu miejsce pochówku zakonników. Przez cały listopad krypta udostępniona jest wiernym.

Jedyną dostępną kryptą w Sanktuarium, będącą jednocześnie jednym z najstarszych miejsc Jasnej Góry, jest ta znajdująca się w tzw. przybudówce kaplicy Matki Bożej. Tam w 36. niszach wykutych w skale pochowani są ojcowie i bracia paulini. Ich kości złożono we wspólnym grobie 13 października 1836 r. po 7-godzinnym nabożeństwie żałobnym.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję