Reklama

Kościół

Campus Misericordiae: obchody 2. rocznicy ŚDM

Już po raz drugi mieszkańcy Wieliczki oraz przyjezdni upamiętnili spotkanie papieża Franciszka z młodzieżą z całego świata, które odbyło się w Brzegach podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. W sobotę wieczorem Campus Misericordiae znów stał się miejscem modlitwy.

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Mazur/Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody kolejnej rocznicy Światowych Dni Młodzieży w Polsce rozpoczęły się Mszą śww kościele pw. Niepokalanego Serca NMP w Strumianach. Następnie wszyscy udali się w uroczystej pielgrzymce na Campus Misericordiae.

- Gromadzimy się tutaj, by odświeżyć wspomnienia, ale także, by poprzez to pielgrzymowanie i modlitwę znów poczuć klimat tamtych dni, które tak bardzo obudziły w sercach poczucie jedności oraz radości, że dla tylu osób wiara w Bogu jest w życiu ważna - przyznał pan Janusz z Brzegów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po dotarciu na miejsce każdy z pielgrzymów otrzymał świecę. - Chcemy przypomnieć sobie, jakie zadania powierzył nam dwa lata temu Ojciec Święty i zapalić płomień dla młodych z całego świata, pamiętając o prośbach, które tu wypowiadali w obecności papieża Franciszka - tłumaczył burmistrz Wieliczki, Artur Kozioł.

Uczestnicy obchodów pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza przeszli przez Bramę Miłosierdzia, którą dwa lata temu po raz pierwszy przeszedł papież Franciszek z młodzieżą z całego świata.

- Słowa, które tutaj padły z ust papieża Franciszka, są nie tylko motywem do dyskusji, ale także siłą napędową, przemieniającą codzienność wielu osób, i młodszych i starszych - powiedział KAI, emerytowany metropolita krakowski. Jak dodał istotne jest to, aby dziedzictwo ŚDM w Polsce pozostało żywe. - Widać było wtedy prawdziwą jedność - ona na pewno trwa wśród młodych ludzi. I musimy się jej od nich uczyć. Świat jest bowiem często podzielony, ale młodzież proponuje mu pojednanie, zaufanie i solidarność. Jan Paweł II wyczuł to doskonale, kiedy zrodził się w jego sercu zamysł takiego spotkania z młodymi pokoleniami, chcąc odpowiadać na ich pytania o prawdę i dobro we współczesności - podkreślił kard. Dziwisz.

Zwracając się do zgromadzonych ze sceny plenerowej, ustawionej tuż obok Ronda Światowych Dni Młodzieży, purpurat zachęcił, by nie tylko wspominali wielkie święto młodych chrześcijan, które odbyło się dwa lata temu w Krakowie, ale by jego „zasiew jedności i dobra” przynosił plon w sercach.

Reklama

- Światowe Dni Młodzieży zostały nam dane i zadane jako dar, który ma nas wciąż przemieniać. To dar, który kilka lat temu wymagał zaangażowania w dobre przygotowanie tych pięknych dni, a dziś wymaga zaangażowania w odkrywanie i pielęgnowanie ich owoców - zaapelował.

Po wystąpieniu kard. Dziwisza rozpoczął się wyjątkowy koncert uwielbienia, który poprowadził Chór „Solnego Uwielbienia”, zespół PDF oraz kwartet smyczkowy „Bonjuor”. Zwieńczyła go adoracja Najświętszego Sakramentu.

Obchody 2. rocznicy Światowych Dni Młodzieży w Brzegach zakończą się dzisiaj. O godz. 19:00 na Campus Misericordiae odprawiona zostanie Msza św., a po niej na scenie plenerowej dla przybyłych wystąpią zespoły Gospel Voice oraz Play & Pray.

2018-07-29 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwa młodych na Campus Misericordiae

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

30.07

Fot. screenshot/TVP

Świadectwo Natalii Wrzesień

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję