Reklama

Na krawędzi

Zgrzyty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W studiu telewizyjnym był solidny gwar. Wokół swoistej areny gromadziła się młodzież i dorośli - za chwilę mieli rozmawiać o tradycji świątecznej. Dźwiękowiec przypinał i rozdawał mikrofony, prowadząca program Nadzieja, narzekając na zmęczenie, przypominała sobie scenariusz, kamerzyści ustawiali kamery, pod nogami pętały się „aniołki” w komeżkach i ze skrzydełkami z papieru, głos gdzieś z oddali upominał, by koniecznie wyłączyć telefony komórkowe... Rozpoczynało się nagrywanie programu Zgrzyty. Dorośli - rodzice i nauczyciele usiedli z jednej strony areny, młodzież z drugiej. „Aniołki” przycichły - miały śpiewać kolędy pod koniec programu. A ja - biedny - posadzony byłem gdzieś na górnym stołku i nazwany ekspertem, bom historyk, więc znam się na tradycji. Miałem przysłuchiwać się rozmowie i reagować, jeśli coś będzie „zgrzytało”, jeśli starzy i młodzi nie będą się mogli dogadać na temat przeżywania tradycji bożonarodzeniowej. Rzecz w tym, że tym razem nie zgrzytało - dogadywali się świetnie.
Kiedy prowadząca poprosiła, by obie grupy na dużej karcie papieru wymieniły świąteczne tradycje, okazało się, że kartki różnią się tylko kolejnością wymienianych obyczajów. Ani tu, ani tam nie zabrakło opłatka, pustego talerza, kolęd i czytania Pisma Świętego. Obie strony świetnie się porozumiały co do miłości do świąt - nie było na sali nikogo, kto nie lubiłby Bożego Narodzenia. A przecież są tacy ludzie, spotkałem ich, którzy nie cierpią tych rodzinnych świąt, bo zbyt boleśnie uświadamiają im, czego los ich pozbawił. Zbyt mocno czują, że nie mają domu, bliskich, kochanych... Zebrani w studiu świetnie porozumieli się także i co do tego, że wszystkie świąteczne obyczaje to nie tyle tradycja, ile język tradycji. Ważne są potrawy, choinka, prezenty, opłatek, sianko - ale ważne nie same w sobie, tylko przez to, co wyrażają. Najważniejsza jest rodzinna miłość, która potrzebuje świątecznego odświeżenia, ważne jest pokazanie źródeł tej miłości, także tej najtrudniejszej - betlejemska stajenka pokazuje te źródła bardzo wyraźnie.
Niektórych „starych” ta zgodność irytowała, zaczęli więc prowokować: E tam, gadacie - tak naprawdę święta was nudzą, uciekacie od sprzątania i od cioci, co przyjechała na święta, do „kompa”. Tam się wyżywacie na Gadu-Gadu, serfujecie po internecie, wchodzicie na czaty albo gracie do upadłego w gry! Młodzież obecna w studiu się nie dawała. Na pytanie, czy lubią całym gardłem rodzinnie śpiewać kolędy i czy robią to razem z rodziną w święta, odpowiedź była jednogłośna: TAK! Jedyny temat, który trochę „zazgrzytał”, to komercjalizacja świąt. Bo jeśli tradycyjne obyczaje są językiem wyrażania najgłębszych wartości, to gdy tego języka używa hipermarket, wówczas brzmi to fałszywie. W domu opłatek i sianko oznaczają miłość, ciepło, odniesienie do wartości najwyższych. W markecie oznaczają zabiegi marketingowe: Wydaj u nas pieniądze, kup przyjemność!
Śliczna zgoda panowała w programie Zgrzyty. Może to i dobrze... Nie można jednak zapomnieć, że jest mnóstwo ludzi, dla których święta oznaczają większy niż codziennie ból, głębszą niż zwykle tęsknotę. Nie można zapomnieć, że w niejednym domu choinka i opłatek oderwały się od tradycji, są pustymi znakami, jeszcze jedną okazją do napicia się wódeczki pod wigilijnego śledzika. To dramat, to tragedia - i wielkie wyzwanie w kraju tradycyjnie katolickim, który staje się krajem misyjnym...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Straty w dobrach kultury i dziełach sztuki poniesione przez Kościół Rzymsko – Katolicki w Archidiecezji Krakowskiej w wyniku II wojny światowej

2024-05-16 10:45

[ TEMATY ]

II wojna światowa

archidiecezja krakowska

straty

Reprodukcja Margita Kotas

Modlitwa na ruinach kościoła Sakramentek na rynku Nowego Miasta w Warszawie

Modlitwa na ruinach kościoła
Sakramentek na rynku
Nowego Miasta w Warszawie

Okupant niemiecki podczas II wojny światowej podjął bezpardonową walkę z całym społeczeństwem polskim, w tym również z Kościołem Rzymsko – Katolickim. Walka przeciwko Kościołowi Katolickiemu polegała zarówno na eksterminacji duchowieństwa, jak i na niszczeniu zabytków architektury sakralnej oraz niszczeniu lub rabunku wyposażenia kościołów i klasztorów.

Łupem okupanta niemieckiego padły przede wszystkim cenne przedmioty złotnicze. Doszczętnie zostały ograbione z najcenniejszych pamiątek historycznych i z najstarszych zabytków złotniczych w Polsce skarbce kościelne w: Gdańsku, Trzemesznie, Poznaniu, Gnieźnie, Krakowie, Kaliszu, Warszawie, Sandomierzu, Lublinie, Płocku. Po wojnie powrócił tylko skarbiec krakowski, trzemeszeński, wielicki i sandomierski oraz część skarbca poznańskiego. Nie ocalało nic z darów Zygmunta III dla katedry warszawskiej .

CZYTAJ DALEJ

Nowy biskup sosnowiecki: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego

2024-05-16 14:34

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego, słabej relacji z Panem Bogiem i ludźmi - powiedział w czwartek w Radiu eM nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny. W diecezji w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych.

"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili różne dziwne rzeczy. Trzeba ten proces odwrócić, trzeba wrócić do źródła" – wyjaśnił gość Radia eM.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do prezbiterów diecezji włocławskiej: bądźcie ludźmi Boga i ludźmi modlitwy

2024-05-16 19:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

diecezja włocławska

Copyright Niedziela/Wlodzimierz Rędzioch

- Uważnie obserwujmy Kościół, jakim dzisiaj jesteśmy, a stwierdzimy, że on dużo mówi, a mało się modli. Zajmuje się sprawami niebędącymi w jego kompetencji, a zaniedbuje właściwą sobie misję, którą jest głoszenie Jezusowej Ewangelii - mówił kard. Robert Sarach do prezbiterów diecezji włocławskiej, przybyłych 16 maja do sanktuarium św. Józefa w Sieradzu.

Emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powitał biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Obok biskupa diecezjalnego i biskupa seniora Stanisława Gębickiego, w wydarzeniu uczestniczyło około 300 prezbiterów. W programie dorocznej diecezjalnej pielgrzymki kapłanów znalazła się konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję