Reklama

Wiadomości

Program Tomasza Lisa zniknie z TVP

[ TEMATY ]

telewizja

flash.pro / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Program „Tomasz Lis na żywo” zniknie z TVP2 na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku - ujawnił Wirtualnemedia.pl prezes TVP Janusz Daszczyński, nowa audycja publicystyczna, który go zastąpi, najprawdopodobniej trafi do Jedynki. Na pewno nie poprowadzi jej Kamil Durczok.

O tym, że TVP nie przedłuży umowy z Tomaszem Lisem, prowadzącym w TVP2 od 2008 roku program „Tomasz Lis na żywo”, Janusz Daszczyński informował na początku listopada br. Kontrakt publicznego nadawcy z firmą producencką Lisa wygasa z końcem stycznia przyszłego roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Telewizja Polska na miejsce talk-show Tomasza Lisa szykuje nowy program publicystyczny. Szczegółów prezes TVP jeszcze nie podaje. - Mamy różne pomysły - mówi Wirtualnemedia.pl. Zaprzecza jednocześnie, że nową audycję może poprowadzić były szef „Faktów” TVN Kamil Durczok, co sugerował kilka dni temu tygodnik „ABC”. - Nigdy mi to nie przyszło do głowy - zapewnia Daszczyński.

Reklama

- Nowy program publicystyczny będziemy chcieli wprowadzić na antenę w środku ramówki zimowej - dodaje prezes TVP. Trafi on raczej do TVP1, a nie do TVP2. - Chcemy profilować anteny. Miejsce dla publicystyki politycznej jest w Jedynce. Tam jest teraz tylko jeden mały program, czyli nadawana rano „Polityka przez kawie” - podkreśla Daszczyński.

Poza Tomaszem Lisem, Telewizja Polska nie planuje też przedłużać kontraktu z Janem Pospieszalskim, prowadzącym w TVP Info audycję „Jan Pospieszalski. Bliżej”. Jego umowa wygasa najprawdopodobniej z końcem tego roku.

2015-11-20 08:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cenzura, cenzura, cenzura

Niedziela Ogólnopolska 4/2014, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

telewizja

telewizja

Patrycja Jenczmionka/Radio Rodzina

Popularny program Jana Pospieszalskiego „Bliżej” podpadł ostatnio władzom TVP, ponieważ zaproszono do niego Jacka Karnowskiego, szefa tygodnika niekłaniającego się III RP. A tego władza w ogóle (w tym TVP) nie lubi. Bardzo nie lubi. Zastosowano więc znany z państw totalitarnych tzw. zapis na nazwisko. Karnowski albo inny Iksiński ma przestać istnieć w obiegu publicznym, a przynajmniej telewizyjnym. Paweł Nowacki, wydawca programu „Bliżej”, wydał oświadczenie: „Jako człowiek, który współtworzył niezależny obieg prasowy za czasów komunistycznych, nie mogę się na to zgodzić”. Ja też się nie mogę zgodzić, bo, podobnie jak Nowacki, współtworzyłem w PRL-u w latach 1980-89 niezależny obieg prasowy. Problem jednak w tym, że dziś w mediach publicznych pierwsze skrzypce grają funkcjonariusze stanu wojennego albo ludzie z opozycji, którzy niespodziewanie polubili komunę. Dlatego cenzura kwitnie.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało - uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Bożena Sztajner

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Boże Ciało jest jednym z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Choć świadomość niezwykłego cudu przemiany konsekrowanego chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, jednak trzeba było czekać aż dziesięć stuleci zanim zewnętrzne przejawy tego kultu powstały i zadomowiły się w Kościele katolickim.

Początek tradycji obchodzenia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. U progu tego stulecia – na Soborze Laterańskim IV (1215) - w Kościele katolickim przyjęto dogmat o transsubstancjacji, czyli przemianie substancji chleba i wina, w ciało i krew Chrystusa z zachowaniem ich naturalnych przypadłości takich jak smak, wygląd, forma itp. Wiązało się to z coraz mocniejszymi wpływami filozofii greckiej oraz tradycji scholastycznej w teologii Kościoła zachodniego.

CZYTAJ DALEJ

French Open - Świątek: mam nadzieję, że kibice będą traktowali mnie jak człowieka

2024-05-30 09:31

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Iga Świątek po wygranej z Naomi Osaką w 2. rundzie French Open zwróciła się do publiczności, aby w stosownych momentach zachowywała ciszę. "Nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Mam nadzieję, że kibice będą traktowali mnie jak człowieka" - przyznała później polska tenisistka.

Świątek pokonała Osakę po zaciętym, blisko trzygodzinnym boju, w którym musiała bronić piłkę meczową. Publiczność wyjątkowo zirytowała ją w końcówce, gdy w trakcie wymiany, przed jej zagraniem, ktoś krzyknął. Polka następnie nie trafiła w kort.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję