Reklama

Wiara

Aniołowie są dla nas

Potrzebujemy pilnie pomocy Bożej. Ta pomoc jest zwykle tego rodzaju, że jej wyraźnie nie widzimy, nie złapiemy Boga za rękę. Ale jest.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kim są aniołowie? Kim są w świecie i wobec nas? Zacznijmy od samej nazwy. Pochodzi ona od greckiego słowa angelos, które oznacza posłańca, wysłannika. Stąd wzięło się łacińskie angelus. Takie samo jest znaczenie hebrajskiego odpowiednika malach. Słowa te mogą dotyczyć również ludzkich posłańców, w tym ludzi posłanych od Boga z misją, wieścią lub pomocą. Dlatego właśnie możemy powiedzieć, że ktoś jest lub był dla nas aniołem. Nawet samo działanie Boga na zewnątrz może być utożsamiane z aniołem – jest on w tym przypadku jakby twarzą czy ręką Boga, aniołem Pańskim.

Nazwa „posłaniec” oznacza, że dla zrozumienia aniołów kluczowa jest ich rola, funkcja. Kimkolwiek są, Bóg ich wysyła, daje im zadanie. Na tym polega ich życie i działanie w służbie Bogu. W Biblii wspomniane są różne rodzaje i funkcje aniołów. Wielu adoruje Boga w niebie, np. cherubiny i serafiny, ale są też tacy aniołowie, którzy objawiają się ludziom, pomagają im, przekazują słowo od Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skąd te skrzydła

Potoczne wyobrażania o aniołach są jednak trochę inne. Prawie wszyscy wyobrażają sobie anioła jako postać ze skrzydłami ze starego obrazu. Dzieła te przez swoje piękno fascynują, ale trochę odwracają uwagę od istoty rzeczy. Oglądający obrazy nieraz pojmują je zbyt dosłownie i biorą aniołów za postacie z baśni czy kreskówki. W dodatku wierzący na co dzień za mało myślą o aniołach i nie zastanawiają się nad ich obecnością, a w rezultacie niezbyt dobrze ich rozumieją. Jak słusznie napisał C.S. Lewis, przedstawianie aniołów jako postaci ludzkich ze skrzydłami oznacza, że aniołowie tak nie wyglądają. Dlaczego? Skrzydła są symbolem duchowości, co w dawnych wiekach było dla oglądających oczywiste; zresztą wtedy ludzie lepiej rozumieli symbolikę religijną i malarską. Artyści, przedstawiając aniołów jako ludzkie postacie ze skrzydłami, komunikowali, że są to istoty podobne do ludzi i obecne w świecie, ale istoty duchowe.

Reklama

Skupienie się na wyglądzie aniołów prowadzi do jeszcze jednego, bardziej subtelnego nieporozumienia. Przyczynia się do tego, że częściej myślimy o tym, kim są aniołowie jako byty, jako swoiste, odległe istoty, tak inne od nas, ludzi, niż o tym, po co Bóg ich stworzył i jakie mają w świecie zadanie. Część teologiczno-filozoficznych dociekań na temat aniołów zabarwiała pobożna fantazja co do właściwości anielskiego świata, co wpłynęło na przedstawianie aniołów w sztuce i w literaturze.

Michał, czyli: Któż jak Bóg

Skoro aniołowie – podobnie jak ludzie – są osobami, to każdy jest indywidualnością. Znamy cechy szczególne niektórych z nich. Mają imiona, choć, oczywiście, działa to jedynie w naszych, ludzkich, językach. Niektóre z tych imion wymienia Pismo Święte, inne pojawiają się tylko w apokryfach. Dotyczy to wybitnych aniołów, nazwanych potem archaniołami. Ich imiona hebrajskie mają specjalne znaczenie.

Obecnie Kościół przypomina archaniołów 29 września, w święto Michała, Rafała i Gabriela. Michał to po hebrajsku Michael, co oznacza „Któż jak Bóg”. Może to brzmieć dziwnie, ale imiona hebrajskie nawiązywały do Boga, tak jak niektóre imiona w języku polskim, np. Bogusław, Bogdan itd. Anioł przez swoje imię uznaje Boga i na Niego wskazuje.

O roli archanioła Michała jest mowa w biblijnej Księdze Daniela i wielu starożytnych utworach żydowskich. Jest on tam opiekunem ludu Bożego. Ma być też narzędziem Boga w czasach ostatecznych: „W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu” (Dn 12, 1). Księga ta powstała w epoce zagrożenia obcą inwazją i prześladowaniami i – jak widać – uczyła Żydów, że mają wsparcie silniejsze niż wrogie armie. My też powinniśmy pamiętać o tym wsparciu. Kościół jest kontynuacją ludu Bożego Starego Przymierza i św. Michał jest jego potężnym opiekunem.

Reklama

Ówczesna religia żydowska znała też archanioła Michała jako głównego anioła, wodza zastępów niebieskich, na czele których walczy ze złem. Nawiązuje do tego Apokalipsa św. Jana, gdzie Michał z aniołami wystąpił do zwycięskiej walki ze smokiem, czyli szatanem (por. Ap 12, 7-12). Szatan należał przedtem do anielskiego świata, ale ponieważ nienawidził ludzi i sprzeciwiał się Bogu, wraz z gromadą jemu podobnych został strącony z nieba.

To zwycięstwo nad złymi mocami pomogło ludziom, choć szatan nadal działa w świecie. Z powodu roli św. Michała w odniesieniu tego zwycięstwa chrześcijanie zwracali się – i nadal się zwracają – do niego w specjalny sposób, gdy czuli się zagrożeni przez diabła. Jest więc on patronem walki duchowej i opiekunem dusz podążających do nieba. Kościoły i kaplice poświęcone św. Michałowi wznoszono w miejscach, gdzie spodziewano się złych mocy, np. na samotnych wzgórzach czy w miejscach, gdzie przedtem czczono pogańskie bożki.

Rafał, czyli: Bóg uleczył

Archanioł Rafał pojawia się w Księdze Tobiasza, gdzie przybiera postać ludzką i jako Azariasz jest przewodnikiem i opiekunem młodego Tobiasza w trudnej wyprawie z Niniwy do Persji. Cały ten utwór ma charakter noweli z elementami baśniowymi, a nie sprawozdania historycznego. W tej formie głosi wiarę w pomoc aniołów na drodze życia i możliwość anielskiego wsparcia, zakamuflowanego jako ludzkie. W szczególności anioł wspiera człowieka, pokonując przyczajonego demona.

Imię Rafał – po hebrajsku Rafael, znaczy „uleczył Bóg”. Pasuje to do treści Księgi Tobiasza, gdzie Rafał-Azariasz radzi młodemu Tobiaszowi, jak uleczyć ojca ze ślepoty. Sam lek był typu naturalnego, ale za uleczeniem stoi Boża pomoc, dana za pośrednictwem anioła.

Gabriel, czyli: Bóg jest moją siłą

Trzeci z biblijnej trójki archaniołów – Gabriel to ten, który oznajmił Maryi, że mocą Ducha Świętego pocznie Jezusa. Przedtem zapowiedział Zachariaszowi narodziny jego syna – Jana Chrzciciela. Jest więc tym, który przekazuje ludziom nadzwyczajne objawienie od Boga. Już przedtem, w Księdze Daniela, Gabriel objaśniał prorokowi symboliczne wizje. Jego imię oznacza Bożego męża lub wojownika-bohatera.

Reklama

Starożytni Żydzi i chrześcijanie wierzyli też, że w anielskim świecie swoich niewidzialnych opiekunów mogą mieć pojedynczy ludzie, a także narody, miasta, wspólnoty (w Ap 2-3 lokalne Kościoły). Już Psalm 91, 11 mówi o Bogu: „bo swoim aniołom nakazał w twej sprawie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach”. Inne znane zdanie na ten temat to słowa Jezusa: „Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego” (Mt 18, 10). Taki anioł ma funkcję przybocznego strażnika i obrońcy (to tak jakby w ziemskim porządku powiedzieć urzędnikowi nękającemu starego człowieka, że ma on w rodzinie komendanta policji i znanego adwokata...).

Stąd bierze się wiara w Aniołów Stróżów, pomagających nam wobec rozmaitego zła. Ludzie zwracają tu uwagę raczej na niebezpieczeństwa zewnętrzne, ale należy pamiętać, że prawdziwa śmierć ma charakter duchowy, a jako grzesznicy jesteśmy nią realnie zagrożeni i to Bóg musi nas bronić przed nami samymi. A jako słabi fizycznie i duchowo potrzebujemy pilnie pomocy Bożej – zarówno tej bezpośredniej, jak i tej, którą otrzymujemy przez ziemskich i anielskich pomocników Boga. Ta pomoc jest zwykle tego rodzaju, że jej wyraźnie nie widzimy, nie złapiemy Boga za rękę. Ale jest.

2023-09-26 14:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Książę aniołów

Niedziela przemyska 39/2012

[ TEMATY ]

święty

anioł

ARKADIUSZ BEDNARCZYK

Św. Michał Archanioł z kościoła w Żołyni

Św. Michał Archanioł z kościoła w Żołyni

Jan Henryk Rosen (1891-1982) znany religijny malarz (m.in. dekorował przed wojną kaplicę seminaryjną w Przemyślu), który będąc początkowo ewangelikiem wrócił na łono rzymskiej wiary, otrzymał kiedyś niezwykłe zamówienie. Księża Michalici zaproponowali mu namalowanie obrazu św. Michała. Miał to być wizerunek Księcia Aniołów, ale taki, jakim wyobrażał go sobie sam artysta. Rosen opowiadał później, iż gdy malował obraz coś ciągle wytrącało mu pędzel z dłoni; jakaś siła ciskała paletą malarską o ścianę. W owym czasie dużo się modlił w kościele. I pewnego dnia uświadomił sobie, że to Szatan usilnie zabiegał o to, by nie ukończył wizerunku św. Michała. Dziś obraz znajduje się w Kurii Generalnej Księży Michalitów w Strudze k. Warszawy zachwycając swoim pięknem... Co ciekawe, św. Michał trzyma w ręku makietę kościoła Michalitów z Miejsca Piastowego...
Święty Michał, który po upadku jednego z aniołów - Lucyfera - natychmiast stanął w obronie Boga z okrzykiem „Któż jak Bóg”, to najważniejszy i najpotężniejszy spośród aniołów. W ikonografii chrześcijańskiej przedstawiany jest najczęściej jako waleczny rycerz, a więc w zbroi z mieczem depczący głowę Szatana. 29 września jest dniem jego święta. Już w III wieku na Wschodzie istniał jego kult. Papież Leon XIII ułożył osobną modlitwę ku czci św. Michała, którą wszyscy kapłani byli zobowiązani odmawiać po tzw. cichych Mszach. We Włoszech istnieje sanktuarium Michała Archanioła - Monte San Angelo. Jest kościołem nigdy nie poświęconym ludzką ręką i jednocześnie jest najstarszym miejscem pielgrzymkowym we Włoszech. Podczas jednego z nabożeństw objawił się św. Michał Archanioł tamtejszemu biskupowi i wyraził pragnienie, by czczono go w jaskini na górze Gargano. Polecił także poświęcić kamienie pochodzące z groty, na których ma być wyżłobiony znak krzyża i dwie litery M. A. Św. Michał obiecał, iż ktokolwiek będzie posiadał i ze czcią przechowywał taki kamyk, uchroni się od choroby. Do dzisiaj z całego świata płyną prośby o kamienie z cudownego miejsca. Jedna ze świątyń w Łańcucie otrzymała taki kamień i już sama przez to jest niezwykłym miejscem, w którym w przyszłości ludzie wypraszać będą u Księcia Aniołów potrzebne łaski...
Kult św. Michała Archanioła był bardzo silny w Łańcucie. Książę Aniołów widnieje na najstarszej pieczęci cechu tkaczy z XV stulecia. Jest w herbie miasta i powiatu. Przy łańcuckiej parafii zostało założone w 1638 r. Bractwo Aniołów Stróżów, które szczególnie szerzyło kult św. Michała Archanioła. Powstało ono z inicjatywy ks. Stanisława Szczepanowskiego. Bractwo posiadało specjalną kaplicę na miejscu, na którym znajduje się dzisiaj witraż z podobizną św. Michała Archanioła - patrona Bractwa. Właścicielka Łańcuta Barbara z Tarłów w roku 1682 potwierdziła przywilej dla miejscowych tkaczy i poleciła, aby płóciennicy opiekowali się Bractwem Aniołów Stróży. Nakazała także aby w procesjach tkacze chodzili w białych kapach, na których mieli wyszyty wizerunek Michała Archanioła. Skądinąd wiemy, iż do Bractwa należeli również miejscowi kuśnierze.
Na jarosławskim rynku w piętnastym stuleciu zbudowano kolegiatę pw. Wszystkich Świętych. Wybudowano również 60-metrową wieżę z posągiem św. Michała Archanioła. W 1620 i 1625 r. ulegała zniszczeniom podczas pożarów - przez cały XVIII wiek niszczała, tak, że w 1785 r. chciano ją zamknąć. Katastrofa wydarzyła się 2 czerwca 1804 r.: ustawiony posąg św. Michała spadając z wieży zniszczył wnętrze kościoła w dodatku zabijając 22 osoby. Zniszczony kościół rozebrano. W 2008 r. podczas prac na jarosławskim Rynku natrafiono na krypty grzebalne z dawnej kolegiaty. Podobnie w Sanoku do 1879 r. istniał gotycki kościół farny pw. św. Michała Archanioła. W tym to kościele król Władysław Jagiełło w 1417 r. brał ślub z Elżbietą Granowską. Obecnie na placu zwanym placem św. Michała trwają prace archeologiczne, które potwierdziły istnienie w tym miejscu najstarszego w mieście kościoła. Wiadomo iż w osiemnastym stuleciu kościół ten wśród licznych ołtarzy posiadał główny poświęcony właśnie Księciu Aniołów.
Kolejnym miejscem związanym z kultem św. Michała Archanioła jest Blizne. Znajduje się tutaj wzgórze - zwane Michałkiem - z kaplicą poświęconą św. Michałowi. Biskup przemyski Jerzy Albrecht Denhoff przytaczał w swoich „Acta episcopalia”, iż na górze tej miało schronić się wielu mieszkańców, którzy w cudowny sposób zostali ocaleni podczas najazdu tatarskiego z 1624 r. a wszystko to dokonało się w czasie święta Michała Archanioła. Wdzięczni mieszkańcy postawili tu początkowo, w 1674 r. pod przewodem swojego proboszcza ks. J. Nałogowskiego, drewnianą kaplicę poświęconą św. Michałowi.
Przy ul. Zagrody w Tyczynie stoi niezwykła, jakbyśmy powiedzieli - biskupia - kapliczka, wzniesiona w połowie XVIII wieku przez ks. Wacława Tebańskiego - tyczyńskiego proboszcza, a późniejszego biskupa przemyskiego. Znajduje się w niej drewniana figura Michała Archanioła depczącego Szatana. Dodatkowo w bocznej wnęce znajduje się tajemnicza postać biskupa w infule na głowie - ponoć to św. Stanisław, ale kto wie, może to postać naszego biskupa, którego w ten sposób uwieczniono...
Czcicielami św. Michała są wspomniani na początku księża i siostry ze Zgromadzenia Michalitów - któremu początek dał ks. Bronisław Markiewicz z Pruchnika. Duchowość michalitów streszcza się w znanych nam już słowach - „Któż jak Bóg!” oraz „Powściągliwość i Praca” (najpierw bowiem Markiewicz założył zrzeszenie świeckie pod nazwą „Towarzystwo Powściągliwość i Praca”). Michalici i michalitki swoją szczególną troską obejmują opuszczoną młodzież; pomagają ludziom cierpiącym moralnie i fizycznie, wątpiącym i zagubionym. Swoje Sanktuarium posiadają m.in. w Miejscu Piastowym koło Krosna.

CZYTAJ DALEJ

Entuzjazm głoszenia Ewangelii

2024-05-09 10:50

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Duchowy entuzjazm, z jakim apostołowie głosili prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, był znakiem dla innych, że mówili prawdę.

Wniebowstąpienie Pańskie Ewangelia (Łk 24, 46-53)

CZYTAJ DALEJ

Poznań/Dziewięć osób rannych w wybuchu w Szkole Aspirantów PSP

2024-05-13 13:55

stock.adobe

Dziewięć osób zostało poparzonych w poniedziałek, podczas zajęć w Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu. Poszkodowani mają oparzenia I i II stopnia, według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu.

Rzecznik prasowy Szkoły Aspirantów Pożarnictwa w Poznaniu bryg. Rafał Wypych powiedział PAP w poniedziałek, że przed południem w trakcie zajęć dydaktycznych z przedmiotu "fizykochemia spalania i środki gaśnicze" doszło do nieoczekiwanego zdarzenia przy stanowisku do wyznaczania temperatury zapłonu cieczy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję