Reklama

Wiara

Co to znaczy ewangelizacja?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Co to znaczy ewangelizacja?

Chrześcijanin ewangelizuje nie tylko wtedy, kiedy naucza o Jezusie, ale również, a raczej przede wszystkim wtedy, kiedy swoim życiem wskazuje drugiemu człowiekowi Jezusa. Dzielić się można bowiem czymś, co się samemu posiada. Chrześcijanin, który podejmuje się dzieła ewangelizacji, jest tym, który świadomie przyjął Jezusa do swojego życia i uznał Go za Pana wszystkiego. Świadkiem Zmartwychwstałego staje się ten, kto sam doświadczył żyjącego Chrystusa w swoim życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doświadczyć Chrystusa to przyjąć Jego miłość i żyć tą Chrystusową miłością. Przecież „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8). Ta Miłość stworzyła człowieka na swój obraz i swoje podobieństwo. W każdym z nas jest obraz Bożej miłości, który zaciemniamy, zniekształcamy przez świadome i dobrowolne wykroczenie przeciwko Jego prawu, czyli przez grzech. Syn Boży przyszedł zatem do człowieka, by naprawić to, co zostało przez człowieka, z podszeptu kusiciela, zepsute. Jezus w swoim nauczaniu wskazywał na miłość jako na największe i najważniejsze przykazanie, jako na cnotę, która jest wypełnieniem wszystkich przykazań. Tą miłością był On sam, który umiłował do końca – oddał swoje życie. Tej miłości nie da się zabić, ona zwycięża, gdyż Ukrzyżowany zmartwychwstaje. Chrześcijanin, który doświadcza w swoim życiu Chrystusa Zmartwychwstałego, doświadcza właśnie tej miłości.

Ewangelizacja jest zatem dzieleniem się tym, co się samemu przyjęło. Jest dzieleniem się miłością, zwłaszcza przez dawanie świadectwa. O pierwszych wspólnotach chrześcijańskich Żydzi i poganie z zachwytem mówili: „Jak oni się miłują”. Przez dawanie takiego świadectwa ewangelizowały całe wspólnoty. Wierzący nie zatrzymywali chrześcijańskiej miłości dla siebie, lecz emanowali autentycznym jej doświadczeniem. To jest właśnie droga naszego powołania – wszystkich przyjmujących do swojego życia Chrystusa Zmartwychwstałego. To jest powołanie wspólnoty Kościoła na przestrzeni wszystkich wieków, również w naszych czasach, aby tę miłość Boga wciąż na nowo odkrywać, uwielbiać ją, przyjmować do swojego życia i w końcu nią żyć. Konkretem będą tutaj postawy, które w sposób wolny, jako świadkowie zmartwychwstania, przyjmujemy. Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est napisał: „Chrześcijanin wie, kiedy jest czas sposobny do mówienia o Bogu, a kiedy jest słuszne zamilknąć i pozwolić mówić jedynie miłości. On wie, że Bóg jest miłością”(n. 31). Dziełem miłości jest pomoc drugiemu człowiekowi na jakiejkolwiek płaszczyźnie życia, są nim również: troska o dobro ludzkości i całego świata, wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka, troska o godne życie człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, dawanie przykładu godziwego życia przez świadectwo swojego życia, zatroskanie o piękne życie drugiego człowieka, o jego zbawienie. To wszystko stanowi świadectwo wiarygodności Kościoła i jest dawaniem drugiemu człowiekowi miłości – Chrystusa w uczynkach miłosierdzia. To jest właśnie ewangelizacja – dzieło miłości.

2023-09-05 14:52

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak rozumieć świętych obcowanie?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Wydaje mi się – choć może się to wydawać dziwne – że gdyby ktoś zapytał św. Pawła Apostoła, co rozumie przez „świętych obcowanie”, pewnie bez większego namysłu odpowiedziałby: „Rozumiem to tak – kiedy jacyś chrześcijanie znajdą się w kłopotach finansowych, to inna grupa chrześcijan, w innym miejscu na świecie, puszcza w obieg koszyczek, aby zebrać pieniądze i im je przesłać”.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję