Reklama

Niedziela Małopolska

Czas świętowania

Zależy nam na tym, żeby dzieło naszych poprzedników utrzymać i kontynuować – przyznaje w rozmowie z Niedzielą o. Augustyn Spasowicz.

Niedziela małopolska 34/2023, str. I

[ TEMATY ]

Nowa Huta

Archiwum parafii

Najmłodsi parafianie w pierwszej połowie sierpnia odpoczywali z proboszczem nad morzem

Najmłodsi parafianie w pierwszej połowie sierpnia odpoczywali z proboszczem nad morzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Jak liczna jest dzisiaj parafia na Szklanych Domach?

O. Augustyn Spasowicz: Na osiedlach należących do parafii mieszka 17 250 osób. Są wśród nich tacy, którzy pamiętają, jak parafia powstawała, którzy angażowali się na różne sposoby w budowę naszego kościoła. Równocześnie przybywa mieszkańców, którzy tu kupują albo wynajmują mieszkania. Aktualnie jest też wielu imigrantów z Ukrainy. Jeszcze 10 lat temu widać było, że parafię zamieszkują osoby starsze, ale w tej chwili można zauważyć zmianę pokoleniową. Przybywa rodzin, mam z wózkami, uczniów w szkołach, studentów. Oczywiście, nie wszyscy mieszkańcy czują się związani z parafią. Niektórzy są tu na chwilę.

Przez lata byli z nią związani hutnicy. Tu się modlili o wolną ojczyznę. Czy ten rys patriotyczny jest i dziś zauważalny?

O tak, parafianie, zwłaszcza starsi, pamiętają o walczących o wolność hutnikach. Jak przed laty, co miesiąc zbieramy się na Mszy św. w intencji ojczyzny. Świętujemy też Dzień Hutnika. I chociaż ubywa miejsc pracy na kombinacie, to hutnicy trwają w krucjacie różańcowej za ojczyznę, są organizowane różne spotkania oraz wyjazdy. Uroczyście świętujemy rocznice strajków i tragicznych wydarzeń, które przed laty miały miejsce w Nowej Hucie. Te spotkania, nabożeństwa sprawiają, że o historii z II połowy XX wieku dowiadują się też młodsi parafianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z tymi najmłodszymi jeździ Ojciec na wakacje. Skąd ten pomysł?

U nas to już tradycja, do której wróciliśmy po pandemii. Co roku organizujemy dla dzieci wypoczynek; w czasie ferii jedziemy na tydzień na zimowisko, a w wakacje – na dwa tygodnie nad morze. W grupie są głównie, ale nie tylko, ministranci, lektorzy, schola. W ramach wyjazdu zawsze przygotowujemy program wychowawczy, żeby dzieci nie tylko wypoczęły, ale też poznały nowe miejsca, ich historię. To także czas integracji i uświadomienia, że można się wspólnie bawić, odpoczywać, pamiętając o modlitwie.

Reklama

Nie ma Ojciec ochoty, żeby przynajmniej latem dać sobie „wolne”?

Ale ja to lubię. Oczywiście, staram się też wygospodarować dla siebie parę dni, aby pojechać do rodziców, jednak wakacje z najmłodszymi parafianami są dla mnie ważne. I nawet zmęczenie, wynikające z odpowiedzialności za ich bezpieczeństwo, nie zniechęca mnie do organizacji tego wypoczynku, a gdy już wracamy cali, zdrowi, to ich radość, zadowolenie sprawiają mi wielką satysfakcję. Zresztą, im chyba też się to podoba, bo po powrocie często od razu zgłaszają chęć udziału w kolejnym wyjeździe.

W tym roku świętujecie jubileusz ustanowienia parafii i rozpoczęcia budowy kościoła. Jaką rolę spełniają takie uroczystości w życiu wspólnoty?

Z jednej strony to czas spojrzenia w przeszłość przez pryzmat wydarzeń, które miały miejsce, podsumowania tego, co było przez 40 lat i dziękowania za dobro, które się w tej wspólnocie przez lata dokonało. Z drugiej – spoglądanie z nadzieją w przyszłość; czas na przemyślenie, jakie zadania, jakie projekty realizować i omodlenie tej przyszłości, zawierzenie jej Stwórcy przez pośrednictwo naszej patronki – Matki Bożej Częstochowskiej.

Jak się przygotowywaliście do centralnego wydarzenia?

Od grudnia zeszłego roku, w każdą pierwszą niedzielę miesiąca odprawialiśmy nowennę (dziewięć pierwszych niedziel miesiąca), którą zakończyliśmy 6 sierpnia. Na jednej z niedzielnych Mszy św. modliliśmy się co miesiąc w intencji parafii, za poszczególne grupy, wspólnoty; za dzieci, młodzież, za rodziny, małżonków, ludzi starszych, chorych, samotnych, za kapłanów i za siostry zakonne. Natomiast bezpośrednio przed odpustem parafialnym odbędzie się Triduum Modlitewne: „Wierzyć jak Maryja”, które poprowadzi nasz rodak, ks. Artur Płachno, kapłan diecezji drohiczyńskiej.

Reklama

A co będzie w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej?

W dzień odpustu parafialnego tj. w sobotę 26 sierpnia po Mszy św. o 16.30 zostanie zaprezentowany program słowno-muzyczny, który poprowadzi Jerzy Zelnik. Uroczystej Sumie odpustowej o godz. 18 będzie przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, który poświęci odnowione korony na obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Odbędzie się też wręczenie medali dla zasłużonych parafian. Na świętowanie jubileuszu zaprosiliśmy księży rodaków oraz cystersów, wśród nich jest o. Cyprian Świerczyński, który był przy kopaniu fundamentów pod nasz kościół.

Kogo Ojciec jeszcze zaprasza?

Zapraszam kapłanów z nowohuckich dekanatów: mogilskiego i bieńczyckiego. Zapraszam siostry służebniczki, które posługiwały przy parafii przez wszystkie te lata. Zaprosiłem opata o. Eugeniusza Augustyna, prezesa Polskiej Kongregacji Cystersów. Zapraszam wszystkich byłych parafian, którzy wyjechali z Nowej Huty, ale przy różnych okazjach do nas wracają. Zapraszam tych, którzy kochają Maryję. Podczas odpustu jest okazja, aby złożyć hołd Królowej narodu polskiego. Zawsze leży mi na sercu, by kult Matki Bożej trwał i rozwijał się na nowohuckiej ziemi.

Gdy coraz więcej osób odchodzi z Kościoła, jest to chyba trudniejsze?

Ale nie niemożliwe. Modlimy się za naszych parafian wierzących i niewierzących. Modlimy się za mieszkańców Nowej Huty. Zależy nam, żeby dzieło naszych poprzedników utrzymać i kontynuować, żeby ta parafia żyła, jednoczyła ludzi wokół Jezusa i Maryi. Modlimy się, by dzieło ojców, zapoczątkowane w trudnych czasach, prowadzić, by nieść Pana Boga do tych rodzin, które są tu i teraz. I wspólnie doczekać kolejnych jubileuszy.

Parafia Matki Bożej Częstochowskiej na os. Szklane Domy w Nowej Hucie powstała przez wydzielenie z parafii w Mogile rejonu Duszpasterskiego Nowa Huta Centrum. Erygował ją 10 czerwca 1983 r. kard. Franciszek Macharski. Od momentu powstania parafii pracę duszpasterską prowadzą tu cystersi z opactwa mogilskiego. Pierwszym proboszczem był o. Niward S. Karsznia, budowniczy kościoła (historia powstania parafii jest opisana na: www.szklanedomy.cystersi.pl). W skład parafii wchodzą mieszkańcy następujących nowohuckich osiedli: Centrum A, Centrum B, Centrum C, Centrum D, Handlowe, Hutnicze, Słoneczne, Stalowe, Szklane Domy, Szkolne.

2023-08-14 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ich uczynki miłosierdzia

Niedziela małopolska 31/2020, str. I

[ TEMATY ]

Nowa Huta

krwiodawstwo

Honorowi Dawcy Krwi

Maria Fortuna-Sudor

Przedstawiciele Hutniczego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK, działającego przy Hucie Sendzimira

Przedstawiciele Hutniczego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK,  działającego przy Hucie Sendzimira

„Pacjenci w polskich szpitalach czekają! Gorąco apelujemy o oddawanie krwi, bo jej zapasy się wyczerpują!” – alarmujące hasła przywołał w homilii, skierowanej do uczestników Ogólnopolskiej Pielgrzymki Honorowych Dawców Krwi i Szpiku Kostnego, kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach ks. dr Zbigniew Bielas.

W lipcu – miesiącu, który jest poświęcony kontemplacji Najświętszej Krwi Chrystusa, niezgłębionej tajemnicy miłości i miłosierdzia, we wspomnienie św. Krzysztofa po raz kolejny do łagiewnickiego sanktuarium przybyli z różnych stron Polski honorowi dawcy krwi i szpiku kostnego. Już od godziny 9 zainteresowani mogli oddać krew w „krwiobusie”. Z powodu pandemii każdy potencjalny krwiodawca miał mierzoną temperaturę, a uczestniczący w akcji zachowywali stosowne środki ostrożności.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 10.): O rany!

2024-05-09 21:07

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Czy trzeba się dobijać z powodu przeszłości? Czy moje rany mnie szpecą? W czym Matka Boża z częstochowskiego obrazu jest podobna do Jezusa? Zapraszamy na dziesiąty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi jest miejsce na ślady przeszłości.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję