Reklama

Niedziela Łódzka

Budujemy wspólnotę

Nie rezygnujemy z motywowania wiernych do troski o swoją wiarę, szczególnie dzieci i młodzież – podkreśla ks. Wojciech Błaszczyk w rozmowie z Niedzielą.

Niedziela łódzka 26/2023, str. I

[ TEMATY ]

Jubileusz parafii

Ks. Paweł Gabara/Niedziela

Rocznica powstania parafii to dla wiernych ważne wydarzenie

Rocznica powstania parafii to dla wiernych ważne wydarzenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Gabara: 15 lat temu abp Władysław Ziółek erygował parafię Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Woli Zaradzyńskiej. Jakie były początki jej utworzenia?

Ks. Wojciech Błaszczyk: Rzeczywiście, 27 czerwca 2008 r. abp Władysław Ziółek erygował parafię Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Woli Zaradzyńskiej. Wówczas proboszczem ustanowił ks. Grzegorza Adamka, powierzając mu misję tworzenia wspólnoty i budowy kościoła. Miesiąc później wojewoda łódzki stosownym rozporządzeniem potwierdził uzyskanie przez parafię osobowości prawnej. Pierwszym miejscem sprawowania kultu religijnego był budynek duszpasterski należący do parafii św. Floriana, który mieścił się przy ul. Hubala 52. Jednakże już we wrześniu 2008 r. parafia nabyła działkę przy ul. Hubala 82, gdzie obecnie znajduje się budynek świątyni. Należy podkreślić, że pomoc parafian przy budowie była imponująca, o czym świadczy fakt poświęcenia w grudniu 2008 r. tymczasowej kaplicy i placu pod budowę. Dzięki ofiarności parafian budowę świątyni rozpoczęto w maju 2011 r., a w czerwcu 2012 r. wmurowano kamień węgielny i poświęcono już pierwsze mury kościoła. Natomiast w czerwcu 2013 r. zostały poświęcone dzwony, a trzy lata później wydano pozwolenie na użytkowanie obiektu. Zatem kościół został wybudowany w ciągu ośmiu lat, czyli bardzo szybko.

Kiedy obserwuje się rozwój Woli Zaradzyńskiej, to można zauważyć jej dość zróżnicowaną społeczność, ponieważ pracuje i zamieszkuje w niej spora grupa Hindusów i Turków, czyli wyznawców buddyzmu i islamu. Czy to wpłynęło jakoś na zamianę religijną społeczności?

Wola Zaradzyńska była kiedyś niewielką wioską, w której mieszkańcy zajmowali się uprawą ziemi. Dziś jej krajobraz się zmienił, dlatego że w miejscu gospodarstw rolnych powstały manufaktury włókiennicze i hurtownie tkanin. Pojawili się również obcokrajowcy, w tym z Indii i Turcji, ale ich obecność nie wpłynęła na religijność rdzennych mieszkańców, staliśmy się raczej społecznością wielowyznaniową. Należy jednak podkreślić, że obcokrajowcy wykazują się wobec nas wielką życzliwością, np. podczas kolędy zapraszają nas – duszpasterzy, do miejsc pracy czy zamieszkania i proszą o modlitwę, błogosławieństwo i poświęcenie. Na zmiany religijności moich parafian wpływ mają bardziej zmiany kulturowe i społeczne, które zachodzą w naszym kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak wygląda zatem praca duszpasterska w społeczności, która zróżnicowana jest zarówno religijnie, jak i społecznie?

Wspólnota, która została nam, duchownym, powierzona, jest społecznością składającą się z mieszkańców pochodzących z miejscowości wiejskich i miejskich. Widzę, że trudności w wierze i w relacji z Kościołem mają mieszkańcy, którzy przeprowadzili się do nas z miasta. Trudno jest kogokolwiek przymuszać do kultu religijnego, kogoś, kto nie ma relacji z Bogiem, ale nie rezygnujemy z motywowania wiernych do troski o swoją wiarę, szczególnie dzieci i młodzież. W parafii rozwijają się koła Żywego Różańca, chór parafialny i ministranci. Nie ukrywam, że trudno jest zmotywować dziś parafian do wspólnot, czyli czegoś więcej niż obecności na liturgii Mszy św. czy też innych nabożeństw, ale to jest już inny problem. Widzę, że wszystko zależy od podejścia do wiernych i budowania z nimi relacji. Jako duszpasterze chcemy być z nimi i im posługiwać tak, jak możemy i umiemy najlepiej.

Wśród tych grup duszpasterskich, które działają przy parafii dość prężnie rozwinęły się kręgi Matki Bożej Pielgrzymującej. Na czym polega ich działalność i dlaczego są tak popularne?

W naszej parafii powstały dwa kręgi Pielgrzymującej Matki z Szensztatu. Idea tego ruchu nawiązuje do tajemnicy Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, która śpieszy z pomocą do swojej krewnej Elżbiety i przede wszystkim przynosi jej ze sobą Dzieciątko Jezus. Symbolem Maryi nawiedzającej rodziny jest kapliczka, którą rodziny zabierają do domu na dwa lub trzy dni. Ten czas jest sposobnością, by przeżyć go w gronie rodziny, dłużej trwając we wspólnej modlitwie. Kręgi spotykają się razem raz w miesiącu na Mszy św., wspólnej adoracji Najświętszego Sakramentu i spotkaniu formacyjnym. W naszej parafii ten ruch zyskuje nowych sympatyków, dlatego że w ferworze codziennego życia ludzie potrzebują czasu, by się wyciszyć i duchowo umocnić. Zapewne łatwiej jest im to uczynić, kiedy we własnym domu mają widoczny znak obecności Jezusa i Maryi w postaci kapliczki.

Reklama

Z rocznicą powstania parafii i jej odpustu związana jest konsekracja świątyni. W jaki sposób parafia przygotowywała się do tego wydarzenia?

Konsekracja świątyni jest liturgicznym wydarzeniem, podczas którego oddajemy to miejsce na wyłączną służbę Bogu. Zawsze dokonuje się ono wtedy, kiedy Kościół jest zewnętrznie i wewnętrznie do tego przygotowany. Kiedy myślę o przygotowaniu, to nie mam na myśli tylko jego wystroju czy wyposażenia, ale również przygotowanie duchowe, a to dokonuje się przez regularną modlitwę. Od dłuższego czasu taka modlitwa nam towarzyszy, a przed uroczystością została ona wzmożona przez adorację Najświętszego Sakramentu, do której zostali zaproszeni wszyscy parafianie. Ważnym wydarzeniem w ramach przygotowania była również pielgrzymka do Ziemi Świętej, podczas której mogliśmy dotknąć miejsc związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. Cieszę się, że konsekratorem świątyni będzie abp Grzegorz Ryś, ponieważ wiem, że jego słowa będą dla nas zachętą do zastanowienia się nad swoją relacją z Jezusem i do budowania wspólnoty Kościoła, który nie jest idealny, ale w którym odnajdujemy źródło naszego duchowego, moralnego i ludzkiego życia. O tym źródle mówiłem parafianom, kiedy zaproponowałem im, by naszym wotum upamiętniającym jubileusz i konsekrację była monstrancja, w której adorujemy Jezusa Eucharystycznego. Parafianom ten pomysł się spodobał i taki znak jubileuszu został zakupiony.

Jakie plany duszpasterskiej zamierza Ksiądz podjąć w najbliższych latach, by jeszcze mocniej ożywić życie religijne swoich wiernych?

Przed nami powołanie nowej Rady Duszpasterskiej, która zajmie się przeprowadzeniem synodu parafialnego. Zależy mi również na otwarciu parafialnego oddziału Caritas oraz na powołaniu kolejnych grup duszpasterskich, które będą niczym ewangeliczny zaczyn ożywiający wspólnotę parafialną.

2023-06-20 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół żywy

Niedziela bielsko-żywiecka 25/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Jubileusz parafii

O. Marek Kowalcze Centrum św. Maksymiliana

Msza św. w Harmężach z okazji jubileuszu

Msza św. w Harmężach z okazji jubileuszu

Franciszkanie z Harmęż świętowali 30-lecie poświęcenia kościoła parafialnego.

Mszy św. sprawowanej w 82. rocznicę deportacji św. Maksymiliana do Auschwitz przewodniczył biskup z Taszkientu w Uzbekistanie o. Jerzy Maculewicz w koncelebrze z biskupem ze Lwowa o. Edwardem Kawą, prowincjałem franciszkanów z Krakowa o. Marianem Gołąbem, gwardianem i proboszczem o. Kazimierzem Malinowskim, franciszkanami i innymi kapłanami. – To miejsce było dla franciszkanów wyzwaniem, ale jest też radość tworzenia takich miejsc. Ważne, byśmy mieli radość w sercu, że mamy wiarę, mamy Boga, i byśmy umieli się dzielić tą wiarą i radością z innymi – podkreślił o. J. Maculewicz.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Śląskie/ Zanieczyszczenie wód głównym problemem po pożarze w Siemianowicach Śląskich

2024-05-11 14:10

PAP/Katarzyna Zaremba

Zanieczyszczenie cieków wodnych chemikaliami to obecnie główny problem po gaszeniu pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Jakość powietrza nie budzi żadnych zastrzeżeń i przebywanie na otwartej przestrzeni nie stanowi zagrożenia – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.

Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiedziała zmiany w prawie, które ułatwią ściganie przestępców i zapobieganie powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję