Reklama

Głos z Torunia

Szczególna patronka

Mało znana błogosławiona wyprasza torunianom łaskę potomstwa i pomaga rodzicom w rozeznawaniu powołania. O kulcie bł. Jolenty z o. Jozuem Misiakiem, franciszkaninem, rozmawia Ewa Melerska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Melerska: Parafia na toruńskim Podgórzu słynie z otwartości na rodziny. To tutaj przybywają one prosić o potrzebne łaski, potomstwo, pojednanie małżonków.

O. Jozue Misiak: Szczególny udział w tym wszystkim ma Matka Boża. Na toruńskim lewobrzeżu króluje Ona jako Królowa Rodzin i tu odbiera cześć, szczególnie w każdą środę, kiedy na nabożeństwie odczytujemy dziesiątki różnych intencji i próśb. Napływają one do nas nie tylko z Torunia, ale i z całej Polski na naszą skrzynkę internetową.

Modlicie się tu również za wstawiennictwem bł. Jolenty w intencji małżonków proszących o dar potomstwa oraz przygotowujących się do adopcji. Skąd pojawiło się takie natchnienie?

Kult bł. Jolenty w naszym sanktuarium rozwija się szczególnie od czasu wprowadzenia relikwii w święto Świętej Rodziny w 2019 r., którego dokonał nasz ojciec prowincjał. Była ona najpierw wzorową żoną i matką, mądrą, pobożną i uczciwą kobietą, a po śmierci męża przykładną siostrą zakonną z II Zakonu św. Franciszka, czyli klaryską. Jest ona nam w rodzinie franciszkańskiej bardzo bliska. Patronuje głównie matkom chrześcijańskim i rodzinom. Postanowiliśmy wśród tych świętych, których czcimy i których relikwie mamy w naszym sanktuarium, właśnie bł. Jolentę uczynić tą szczególną orędowniczką w prośbach o potomstwo i dar dzieci dla rodziców, którzy odczytują swoje powołanie do adopcji i w ten sposób mają rozwijać i przekazywać dar macierzyństwa i ojcostwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Błogosławiona Jolenta to mało znana postać.

W naszej świątyni jest ona obecna od czasów powojennych, kiedy jej wizerunek został umieszczony na jednym z malowideł ściennych. Czczona jest głównie w Gnieźnie, gdzie zmarła jako klaryska, i tam znajduje się jej grób. Nasze toruńskie tereny niegdyś podlegały pod archidiecezję gnieźnieńską, więc jej obecność wydawała się być szczególnie symboliczna w naszym kościele. Była człowiekiem o wielkim sercu i robiła przez całe życie piękne rzeczy, dlatego warto, aby ludzie ją lepiej poznali. Co warto wspomnieć, wychowała nie tylko swoje dzieci, ale i adoptowane.

Reklama

Kiedy odbywają się nabożeństwa do bł. Jolenty w waszym sanktuarium?

Msze św. wotywne z modlitwami za wstawiennictwem bł. Jolenty i ku jej czci odprawiane są każdego 15. dnia miesiąca o godz. 18.30. Czcimy wówczas relikwie, modlimy się litanią o potrzebne łaski. Wybraliśmy taką datę, ponieważ w liturgii wspominamy ją właśnie 15 czerwca i ten dzień postanowiliśmy uczynić jej dniem w naszym sanktuarium.

Mamy tutaj rodziców i małżonków, którzy proszą o potomstwo. Trzeba zaznaczyć, że nie są to tylko ci rodzice, którzy modlą się o pierwsze dziecko, ale są i tacy, którzy proszą o kolejne dzieci, bo z różnych względów pojawiają się trudności. Są też osoby, które zanoszą modlitwy w intencji kogoś bliskiego.

Na najbliższej Eucharystii spotkamy się 15 listopada.

Tak, są to comiesięczne Msze św. wpisane w duszpasterstwo parafialne. Wielu z tych rodziców, którzy modlą się o potomstwo, jest obecnych w różnych grupach duszpasterskich w parafii, które służą rodzinie, np. w różach różańcowych rodziców modlących się za dzieci, kręgach Domowego Kościoła, Komunii Małżeństw. Z tego, co wiemy, są też małżeństwa, które proszą skromnie, po cichu, wiedzą o ich intencjach tylko oni i Pan Bóg, nie formują się w żadnej z tych grup. Jak widać, są to spotkania dla wszystkich, bez wyjątku.

Czy oprócz zanoszonych próśb o potomstwo, o których Ojciec wspominał, dostajecie też informacje o owocach tych modlitw?

Trzeba zaznaczyć, że w środę na naszym nabożeństwie do Matki Bożej nie odczytujemy tylko samych próśb. Wiara motywuje nas do tego, żeby również dziękować. Na myśl przychodzą mi dwa małżeństwa. Z różnych, w obu przypadkach nie do końca zdiagnozowanych powodów, przez wiele lat nie doczekali się potomstwa. Prawie codziennie małżonkowie ci przychodzili do naszego sanktuarium, prosząc Maryję o wstawiennictwo, i zdarzył się cud. Tam, gdzie lekarze mówili, że to niemożliwe, tam poczęło się życie. Dziś jako szczęśliwi rodzice przychodzą ze swymi dziećmi na Eucharystie.

Modlitwy w sprawach rodzinnych wpisują się mocno w charyzmat tego miejsca, parafii i sanktuarium Matki Bożej Podgórskiej Niepokalanej Królowej Rodzin.

Tak, to jest wielkie dzieło Pana Boga w służbie rodzinie w tym naszym diecezjalnym sanktuarium. Matka Boża jest główną Gospodynią tego miejsca i Ona podsuwa nam pomysły, ludzi i tych świętych, wielkich orędowników, którzy są dla nas znakami. Błogosławiona Jolenta żyła w średniowieczu, bardzo odległych dla nas czasach, a jej obecność jest dla nas tutaj bardzo bliska i szczególna. Ufamy, że wyprasza nam potrzebne łaski.

Ojciec Jozue Misiak, franciszkanin, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz kustosz sanktuarium Matki Bożej Podgórskiej Niepokalanej Królowej Rodzin w Toruniu.

2021-11-03 07:09

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Krok do wyrugowania religii ze szkół. Dyskryminujący projekt Ministerstwa Edukacji

2024-05-13 15:12

[ TEMATY ]

edukacja

Ministerstwo Edukacji

Karol Porwich/Niedziela

Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza ograniczyć liczbę godzin zajęć z religii i etyki w szkole. Zmiany w zasadach organizacji tych lekcji doprowadzą do dyskryminacji uczniów chcących uczestniczyć w zajęciach. Wprowadzenie modyfikacji poskutkuje również falą zwolnień wśród katechetów. Projektowane zmiany naruszają art. 53 ust. 1 oraz 53 ust. 4 Konstytucji RP. Działania Ministerstwa mają na celu zniechęcenie młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

Projektowane zmiany w organizacji lekcji religii

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję