Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Inwestujemy w młodzież

Jak już pisaliśmy, powołana została Fundacja Księdza Wojtka. Obecnie realizuje już konkretne działania. O dynamice podejmowanych aktywności i najbliższych planach rozmawiamy z jej prezesem, ks. Michałem Mikołajczakiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adam Szewczyk: Fundacja Księdza Wojtka uzyskała osobowość prawną. To umożliwia podjęcie konkretnych działań statutowych. Jakie są pierwsze zadania?


Ks. Michał Mikołajczak: 9 listopada ub. r. Sąd Rejestrowy w Szczecinie zarejestrował fundację i zaakceptował jej statut. Zatem możemy już działać i to na wielu płaszczyznach. Wynika to z określonych wcześniej celów. Do nich należą m.in.: wspieranie działalności Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Szczecinie, wspieranie i rozwój szkół i placówek prowadzonych przez Centrum Edukacyjne Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, wspieranie szkolnictwa katolickiego na terenie archidiecezji, wspieranie wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży w duchu wartości chrześcijańskich oraz kultywowanie i podtrzymywanie pamięci o patronie fundacji – śp. ks. Wojciechu Manelskim.
Pierwszym z działań, które podjęliśmy, było utworzenie strony internetowej oraz konta społecznościowego na Facebooku, by z informacją o fundacji dotrzeć do jak najszerszego grona osób. Konkretnym zadaniem realizowanym przez fundację była pomoc w organizowaniu paczek świątecznych dla dzieci ze świetlicy, która mieści się w parafii Świętej Rodziny w Szczecinie (w tym kościele młodzież naszego KLO w każdą środę spotyka się na szkolnej Mszy św.). Cele fundacji mogą być realizowane także przez niesienie pomocy innym, w tym przypadku dzieciakom ze świetlicy i ich rodzinom. Cieszę się, że zaczynamy od pomocy „innym”, od czynienia dobra właśnie potrzebującym, a nie od spraw związanych z naszymi szkołami.
Zanim Fundacja Księdza Wojtka została powołana, udało się nam pozyskać kilku sponsorów, którzy ufundowali np. dwie tablice multimedialne do naszej szkoły, czy dostarczyli paletę papieru do kserokopiarek. Niedawno otrzymaliśmy na konto fundacji wpłatę na zakup drukarki 3D, która będzie wykorzystywana przez naszych uczniów na zajęciach informatycznych. Nie stawiamy przed sobą zadań nierealnych. Powoli, małymi kroczkami zbieramy złotówkę do złotówki i w miarę możliwości będziemy chcieli doposażać nasze szkoły i realizować działania, które zawsze mają na celu pomaganie dzieciom i młodzieży, stąd nasza dewiza: inwestujemy w młodzież – w ich edukację i wychowanie!

Znane są dziś potrzeby, którym fundacja będzie próbowała zaradzić w najbliższej przyszłości?

Potrzeb w każdej z naszych szkół jest wiele. Nie jest to tylko kwestia doposażania gabinetów lekcyjnych. Podejmujemy liczne działania w kierunku pozyskania środków w ramach projektów i grantów, które mają na celu rozwój uczniów naszych szkół. Istnieje potrzeba dofinansowywania dodatkowych godzin zajęć dla uczniów wybitnie zdolnych, a także dla tych, którzy potrzebują dodatkowych lekcji, by utrwalić materiał podstawy programowej. Troska i indywidualne podejście do każdego z uczniów to cechy naszych katolickich placówek. Ważny jest oczywiście cel dalekosiężny – perspektywa szkół katolickich w Szczecinie i w archidiecezji, które chcemy rozwijać. Zauważamy, że wielu rodziców szuka takich miejsc dla swoich dzieci, by wartości, które im przekazują w domu, były pielęgnowane także w szkole, w której uczeń spędza bardzo dużo czasu. Centrum Edukacyjne Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej jest organem prowadzącym kilka szkół. W jego skład wchodzą placówki w Szczecinie: Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. św. Maksymiliana Marii Kolbego (al. Wojska Polskiego), Publiczna Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Stanisława Kostki (pl. św. Ottona), Katolicka Szkoła Podstawowa im. Świętej Rodziny (ul. Budziszyńska, przeniesiona z ul. Orawskiej), Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II (ul. Skalista), Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii im. św. Brata Alberta (ul. Świerkowa) oraz Katolicka Szkoła Podstawowa w Pobierowie. Zatem z pewnością nie będzie brakowało okazji do podejmowania rozlicznych działań wspierających.

To dopiero początki, ale zapytam, czy fundacja wzbudza zainteresowanie poza szkolną społecznością?


Zainteresowanie fundacją zatacza coraz szersze kręgi. Informacja o niej jest przekazywana w różny sposób i przy różnych okazjach. Także dzięki naszej rozmowie publikowanej na łamach Tygodnika Katolickiego Niedziela kolejne osoby mogą dowiedzieć się czegoś nie tylko o fundacji, ale i o szkołach katolickich.
Za funkcjonowanie fundacji odpowiadają zarząd i rada, jednak od nas ważniejsi są ci, którym chcemy pomagać. Każde, nawet drobne wsparcie jest dla nas cenne – o nie gorąco prosimy, by móc robić to, co robiłby ks. Wojtek, gdyby fizycznie był między nami, bo w to, że jest duchowo – nie wątpię! W postawie wdzięczności podajemy nr konta Fundacji Księdza Wojtka: 16 1140 2004 0000 3602 8071 9915.

Więcej informacji o fundacji można znaleźć na: www.fundacjaksiedzawojtka.pl lub na profilu Fundacja Księdza Wojtka na Facebooku. Kontakt e-mail: biuro@fundacjaksiedzawojtka.pl lub tel. 508 255 881.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-01-12 18:48

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję