Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Kochają pomagać

Siostry ze Zgromadzenia Kanoniczek Ducha Świętego de Saxia przeżywały jubileusz 800-lecia istnienia. Mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sułoszowej przewodniczył bp Grzegorz Kaszak.

Niedziela sosnowiecka 27/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Siostry Kanoniczki Ducha Świętego

Sułoszowa

Piotr Lorenc

Siostry pracujące obecnie w Sułoszowej

Siostry pracujące obecnie w Sułoszowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii w Sułoszowej pracują 66 lat. Obecnie w sułoszowskiej wspólnocie służy 5 sióstr: Daniela – przełożona domu zakonnego, Leokadia, Sylwia, Wirginia i Paulina. Siostry zajmują się katechizacją, pracą w zakrystii i prowadzą rodzinny dom dziecka, w którym opiekują się szóstką dzieci.

Założyciel

W homilii bp Kaszak przypomniał postać założyciela zgromadzenia bł. Gwidona z Montpellier. – Był najmłodszym spośród czterech synów Guillema VII, właściciela Montpellier i Matyldy Burgundzkiej. Odznaczał się wielką pobożnością oraz wrażliwością na cierpienia bliźnich. Gdy otrzymał od rodziców majątek, na przedmieściu rodzinnego miasta Montpellier wybudował około 1180 r. szpital. Gromadził w nim porzucone dzieci, ubogich, chorych i sam osobiście im posługiwał. „Tak kochał ubogich – napisał o nim historyk Piotr Saulnier – że czcił ich jak panów, szanował jak przełożonych, miłował jak braci, opiekował się nimi jak dziećmi, poważał jak żywe wizerunki Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Przykład Gwidona, przenikniętego duchem ewangelicznej miłości, pociągnął innych, zarówno mężczyzn, jak i kobiety, które szczególnie były potrzebne sierotom, by zastąpić im matki. Tak powstał Zakon Ducha Świętego, jego gałąź męska i żeńska, oddany służbie chorym, ubogim i dzieciom. Cieszę, się, że siostry, tu w Sułoszowej, na terenie naszej diecezji, realizują swój charyzmat głosząc Ewangelię i pomagając najbardziej potrzebującym – powiedział biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecnie w parafii pracuje 5 sióstr.

Podziel się cytatem

Początek w Krakowie

Zakon Ducha Świętego został sprowadzony do Polski w 1220 r. przez biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża. Początkowo bracia zostali osadzeni na Prądniku pod Krakowem, a w drugiej połowie XIII wieku bp Jan Prandota przeniósł ich szpital z Prądnika na teren przy kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Dość szybko placówka ta stała się głównym zakładem opiekuńczo–leczniczym w Krakowie. W miejscu, w którym obecnie stoi Teatr im. Juliusza Słowackiego, powstał kompleks, w którym mieścił się szpital dla 350 chorych, przytułek, azyl dla kobiet ciężarnych, a także pierwsze w Krakowie tzw. okno życia, w którym matki mogły bezpiecznie zostawić urodzone dzieci. Pod koniec XIII wieku powstały duchackie szpitale w: Kaliszu, Sandomierzu i Sławkowie – to teren naszej diecezji. Niestety dziś zakonu w Sławkowie już nie ma.

Reklama

Żeńska gałąź

W 1741 r. prowincja polska Zakonu Ducha Świętego została wyjęta spod władzy generała rzymskiego, a linia żeńska otrzymała w Polsce autonomię, przyjmując nazwę Siostry Kanoniczki Ducha Świętego de Saxia. Siostry rozpoczęły wówczas samodzielną działalność charytatywną, służąc chorym, ubogim, wychowując dzieci. Obecnie zgromadzenie liczy obecnie 220 sióstr, które posługują w 17 klasztorach w Polsce oraz w Afryce, we Włoszech i na Ukrainie. Prowadzą m.in.: placówki opiekuńczo-wychowawcze, zawodowe rodziny zastępcze, domy samotnej matki, domy opieki i przedszkola. Posługują w szpitalach, hospicjum, chorym w domach prywatnych oraz dzieciom i młodzieży poprzez katechezę. Natomiast na misjach w Afryce siostry prowadzą centra medyczne z oddziałami szpitalnymi, przychodniami, ambulatoriami i porodówkami, opiekują się sierotami, ubogimi, organizują dożywianie dzieci, katechizują i prowadzą edukację zawodową w zakresie krawiectwa i stolarstwa.

Podziękowania

Jak powiedział na zakończenie Mszy św. Stanisław Gorajczyk – wójt gminy Sułoszowa, praca sióstr na zawsze wpisała się w historię miejscowości i dziś trudno wyobrazić sobie Sułoszową bez zakonnic w czarnych habitach. – Kto z nas nie pamięta s. Wenancji, która przemierzała drogi naszej miejscowości podążając do osób potrzebujących pomocy. Pamiętamy, że zwykła pozostawiać po swojej wizycie drobne prezenty, zwłaszcza dzieciom, którym robiła zastrzyki, a wszystko po to, by łatwiej było im znosić chorobę i uciążliwe leczenie. Myślę, że możemy wspomnieć s. Rafałę, przez niektórych zwaną „szeryfem Sułoszowej”. S. Rafała z wielkim oddaniem zajmowała się potrzebującymi, zwłaszcza tymi, którzy nadużywali alkoholu. Nie sposób nie wspomnieć o siostrach katechetkach, które uczyły religii w szkołach i przedszkolach – były to s. Krystiana i s. Ewa. Warto także kilka słów powiedzieć o s. Gabrieli Droździel, która odchodząc z Sułoszowej powędrowała na misje do Burundi, by nieść Dobrą Nowinę i pomoc humanitarną. Trzeba też wspomnieć o obecnie pracujących siostrach w naszej parafii, które z wielkim oddaniem zajmują się domem zakonnym oraz prowadzeniem rodzinnego domu dziecka. Dlatego, drogie siostry, z okazji jubileuszu życzymy zdrowia, siły i wytrwałości w służbie Bogu i ludziom, wielu nowych powołań zakonnych i aby założyciel bł. o. Gwidon zawsze otaczał was swoją opieką i wypraszał u Boga potrzebne łaski – podkreślił Gorajczyk. Zadowolenia ze współpracy z siostrami nie krył także proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sułoszowej ks. Leszek Kołczyk. – Zawsze mogę na nie liczyć, są dodatkowym „wikariuszem” w parafii, choć oczywiście zachowują pełną autonomię i wierność charyzmatowi swojego zgromadzenia. Ale tak się wspaniale składa, że ta praca przekłada się na konkretne działania o charakterze religijnym i społecznym, które wpisują się w życie naszej parafii – powiedział ks. Kołczyk.

2020-06-30 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: aby oczyścić Kościół, trzeba najpierw oczyścić nasze myślenie o Kościele

[ TEMATY ]

Sułoszowa

Archiwum bAP

Na zdjęciu rodzina śp. Bpa Miłosława Kołodziejczyka

Na zdjęciu rodzina śp. Bpa Miłosława Kołodziejczyka

Dokładnie w 30. rocznicę śmierci Bpa Miłosława Kołodziejczyka, w parafii w Sułoszowej, odbyły się uroczystości upamiętniające jego osobę i dzieło. Mszy świętej przewodniczył Bp Andrzej Przybylski.

Obok licznie zgromadzonych wiernych obecni byli członkowie rodziny Bpa Miłosława, w tym dwaj bracia i siostra. Zebranych przywitał najpierw proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sułoszowej Ks. Leszek Kołczyk. Z dumą wspomniał zmarłego biskupa, jako parafianina i kapłana powołanego z tej sułoszowickiej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws. artykułu opublikowanego na portalu wiez.pl

2024-05-10 17:42

[ TEMATY ]

oświadczenie

Gdańsk

Kuria Metropolitalna

M.K.

W nawiązaniu do artykułu „«Czy Ksiądz Biskup mógłby w końcu usłyszeć mój głos?» Pytania do abp. Tadeusza Wojdy”, opublikowanego na portalu wiez.pl 9 maja 2024 roku, rzecznik archidiecezji gdańskiej wydał oświadczenie, którego tekst w całości publikujemy poniżej.

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję