Reklama

Aspekty

Boża sprawa

Jak sprawy ludzkie łączą się z Bożymi, przekonali się klerycy I roku podczas rekolekcji wprowadzających ich na drogę formacji do kapłaństwa

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 38/2019, str. 1

[ TEMATY ]

klerycy

Karolina Krasowska

Od lewej: Radosław, Jakub i Dariusz z opiekunem ks. Grzegorzem Słapkiem

Od lewej: Radosław, Jakub i Dariusz z opiekunem ks. Grzegorzem Słapkiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obóz propedeutyczny dla kleryków I roku (odbywał się od 16 sierpnia do 15 września w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu i Lubniewicach) to czas, w którym klerycy mogą się ze sobą poznać. To czas rekolekcji wprowadzających na drogę formacji do kapłaństwa, zapoznania się z tym, co ich czeka w przyszłości, a więc jak funkcjonuje seminarium. Jednak przede wszystkim jest to weryfikacja decyzji, którą podjęli – mówi opiekun kleryków ks. Grzegorz Słapek. – Najważniejsze to uświadomić im, że to, co dokonuje się w ich życiu, nie jest tylko sprawą ludzką, ale przede wszystkim sprawą Bożą i jeśli zaufają Bogu na tej drodze, to On ich szczęśliwie poprowadzi do tego, do czego ich powołał – dodaje. A czym dla samych kleryków jest powołanie i jak je odkryli w swoim życiu? – Moje powołanie rozpoczęło się od przykładu proboszcza śp. ks. Apolinarego. Wpatrzony w jego życie pomyślałem, że mogę tak jak on być blisko Jezusa, głosić Ewangelię i być dobrym człowiekiem. W czasie rekolekcji doświadczam, że to jest to, jednak to wyjdzie podczas formacji – mówi Radosław Grzesiński z parafii św. Marcina w Kotli. – Przyszedł czas matury i czas wyborów, dlatego podjąłem decyzję o wstąpieniu do seminarium w Paradyżu, żeby szukać tutaj realizacji woli Bożej. Czas w Lubniewicach i rekolekcje w ciszy dały mi okazję do nowego spojrzenia na siebie, Kościół i formację, a czas w Paradyżu pozwolił powoli wejść we wspólnotę seminaryjną – mówi Jakub Cieplak z parafii św. Henryka w Sulęcinie. Dariusz Dębiński z parafii Wniębowzięcia Najświętszej Maryi Panny dodaje, że dla niego powołanie jest drogą, którą dla nas przygotował Bóg, a która nie zawsze jest prosta – czasami jest bardzo kręta i musimy sobie poradzić z tymi zakrętami i cierniami. – To, że tutaj jesteśmy, to już jest jakiś znak, że Pan nas powołuje do drogi kapłaństwa. I jeżeli damy z siebie wszystko, będziemy trwać w Bogu, dokładając wszelkich starań do nauki, to powinno się wszystko udać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-17 14:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dogonić Pana Boga

Niedziela łódzka 31/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

klerycy

Archiwum kleryków WSD

Czas letniego wypoczynku jest dla kleryków długo wyczekiwaną okazją do tego, aby wyjść poza mury seminaryjne i gdzieś pojechać, wypocząć, spotkać się ze znajomymi. Jednakże na okres wakacji nie przestajemy być klerykami. Również i w tym okresie dokonuje się nasza formacja na wielu płaszczyznach. Dobrym poligonem doświadczalnym na zmaganie się ze sobą samym jest czas wakacyjnych praktyk.

CZYTAJ DALEJ

„Adwokatka dzieciństwa”

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 26

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

święci

pl.wikipedia.org

Imelda Lambertini

Imelda Lambertini

Dwunastoletnia dziewczynka żyjąca w XIV wieku w Italii - bł. Imelda Lambertini jest patronką dzieci pierwszokomunijnych, a także patronką wszystkich dzieci i młodzieży. Dawne modlitwy nie bez powodu nadają jej miano „adwokatki dzieciństwa”. Jej proste życie, związane z Eucharystią, ale nie tylko, niesie ogromnie ważne przesłanie dla świata XXI wieku.

Historia Imeldy

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję