Reklama

Niedziela Legnicka

Orszaki Trzech Króli w diecezji legnickiej

Kilkadziesiąt tysięcy osób wzięło udział w Orszakach Trzech Króli, które przeszły ulicami ponad 15 miejscowości diecezji legnickiej. W całej Polsce było tych miejsc 752, a 11. jego edycja zgromadziła 1,2 mln uczestników! Papież Franciszek wspomniał o Orszaku po modlitwie „Anioł Pański”, a Para Prezydencka wzięła udział w Orszaku w Wadowicach. A tak wyglądały Orszaki w naszej diecezji

Niedziela legnicka 3/2019, str. I

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Ks. Waldemar Wesołowski

W uroczystość Trzech Króli wyszły na ulice tysiące radosnych ludzi

W uroczystość Trzech Króli wyszły na ulice tysiące radosnych ludzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legnica

W mieście biskupim Orszak Trzech Króli wyruszył z katedry po Mszy św., której przewodniczył ks. prof. Bogusław Drożdż, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski i wieloletni organizator Orszaków. W tym roku w role Mędrów wcielili się mężczyźni z parafii Świętej Rodziny, która przeżywa 25-lecie swojego istnienia.

– To dla nas wielkie wyróżnienie, że możemy reprezentować naszą parafię, wcielając się w postacie Trzech Króli – powiedział Józef Kobylański. – Przygotowanie strojów, a także rekwizytów, to było wspólne działanie naszych rodzin, naszych żon i dzieci – dodają Sebastian Kurdziel i Grzegorz Hawrot.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Orszaku nie zabrakło też harcerzy, którzy szli z gwiazdą, dbając również o porządek w czasie marszu. – Nie mogło nas tu zabraknąć. Chcemy w ten sposób zamanifestować naszą wiarę i miłość do Pana Jezusa – podkreślają harcerze Dominik i Paulina. W tym roku śpiew prowadziła schola Miriam z parafii Matki Bożej Królowej Polski. Była też młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Kasia na legnicki Orszak przyjechała z Wykrot. Po raz pierwszy uczestniczyła w tym wydarzeniu. – Tak jak Trzej Królowie chcę oddać pokłon Jezusowi, chcę Mu podziękować za dar życia i wszystkie łaski, chcę też podkreślić, że jest On dla mnie bardzo ważny w życiu – mówi Kasia. Studentka Ada również po raz pierwszy uczestniczyła w Orszaku.

– Specjalnie, aby móc przejść ulicami mojego miasta, nie pojechałam do Warszawy, gdzie studiuję. Udział w tym wydarzeniu jest dla mnie ważny. Chciałabym, aby Jezus rodził się w moim życiu każdego dnia – zaznacza.

Z transparentem wędrowali również członkowie Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli, przypominając, że niedziela jest dniem świętym.

W legnickim Orszaku uczestniczyły całe rodziny. Wśród nich byli Paweł i Sylwia z dwójką dzieci. – Chcemy w ten sposób przedłużyć radość z Bożego Narodzenia i dać świadectwo, że Jezus zajmuje w życiu naszej rodziny pierwsze miejsce – podkreślają.

Reklama

Maszerowały też osoby starsze, młodzież, w sumie blisko 2 tys. osób. Podczas marszu śpiewano kolędy. Uczestnicy mieli okazję obejrzeć trzy inscenizacje związane z tajemnicą Bożego Narodzenia. Pierwszą, dotyczącą zaślubin Maryi i Józefa, przygotowali uczniowie szkoły specjalnej z Legnicy. Drugą, o walce dobra ze złem, dzieci z parafii Matki Bożej Królowej Polski, natomiast trzecią, na legnickim rynku przedstawiły dzieci z przedszkola franciszkańskiego.

Przemarsz ulicami Legnicy zakończył się w kościele św. Jana Chrzciciela, u Ojców Franciszkanów, wspólnym kolędowaniem.

Ks. Bogusław Drożdż, główny organizator Orszaku, ma nadzieję, że w przyszłym roku w organizację tego wydarzenia bardziej zaangażują się poszczególne legnickie parafie. – Byłoby wspaniale, gdyby wspólnoty parafialne wystawiły swoje mini orszaki, które mogłyby się złączyć w jeden wielki legnicki Orszak Trzech Króli – dodaje.

Ks. Waldemar Wesołowski

Jawor

Podobnie jak w wielu miastach w całym naszym kraju, również i mieszkańcy Jawora przeszli w Orszaku Trzech Króli, aby złożyć hołd Nowonarodzonemu. Wraz z mieszkańcami Jawora ulicami miasta maszerowali duszpasterze tutejszych parafii, a wśród nich dziekan Jawora ks. Dominik Drapiewski.

– Tak jak poganie, którzy przyszli do Chrystusa – myślę, że i Jawor na nowo chce uwierzyć, że Bóg się rodzi, a moc przychodzi ze żłóbka. Wcale nie musi mieć armii. Jaworzanie nie boją się malutkiego Boga! Nie boją się jak Herod, który nie chciał do Niego pójść. Dzisiaj potężna rzesza ludzi oddaje cześć Jezusowi i wspominają Trzech Króli. – mówi ks. Dominik.

W Orszaku, który przeszedł ulicami tego miasta po raz 7., udział wzięły przede wszystkim całe rodziny z dziećmi, których nie wystraszyła nawet niesprzyjająca w tym dniu pogoda.

Reklama

– To dzisiejsze wydarzenie, to piękny czas, który łączy nas wszystkich i niech tak pozostanie na cały rok – mówił Emilian Bera, burmistrz Jawora, który również uczestniczył w tych ulicznych jasełkach.

Jaworski Orszak poprzedziła Eucharystia, sprawowana w kościele św. Marcina, skąd wyruszył, a także i zakończył się Jaworski Orszak Trzech Króli.

Monika Łukaszów

Bogatynia

Orszak Trzech Króli w Bogatyni rozpoczął się Mszą św. w dwóch świątyniach: w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego oraz w kościele świętych Apostołów Piotra i Pawła.

W parafii św. Maksymiliana Liturgii przewodniczyli ks. Bartosz Och i ks. Tomasz Metelica. Po modlitwie Orszak wyruszył z kościoła ulicami miasta i doszedł do Parku Jana Pawła II. Tam oczekiwała na nas Święta Rodzina i Orszak z parafii świętych Apostołów Piotra i Pawła. W uroczystym pochodzie wzięli udział aniołowie, rycerze, pasterze i oczywiście Mędrcy ze Wschodu.

Bogatyńskiemu Orszakowi towarzyszyła Reprezentacyjna Orkiestra Elektrowni Turów.

Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo. Było nas w tym roku o wiele więcej niż w latach poprzednich. Organizatorzy Orszaku Trzech Króli są wdzięczni za pomoc w zorganizowaniu i przeprowadzeniu tych wyjątkowych ulicznych jasełek: Urzędowi Miasta i Gminy Bogatynia, chórowi parafialnemu, szkołom i przedszkolom, katechetom i nauczycielom, Policji i Straży Miejskiej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej za zabezpieczenie trasy i zapewnienie przebiegu uroczystości, organiście za prowadzenie śpiewu i oprawę muzyczną, a także parafialnej Liturgicznej Służbie.

Wszystkim parafianom i gościom przybyłym z kraju i z zagranicy dziękujemy za wspólną modlitwę, śpiew oraz świadectwo wiary i czynny udział w Orszaku Trzech Króli. Wszystkim życzymy, aby Jezus, który objawił się całemu światu błogosławił nam na każdy dzień 2019 r.

Patronat nad wydarzeniem objęli: biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski, ks. dziekan Ryszard Trzósło.

Reklama

Ks. Bartosz Och

Legnickie Pole

Ulicami Legnickiego Pola Orszak Trzech Króli przeszedł po raz pierwszy. Wzięli w nim udział mieszkańcy 11 miejscowości należących do parafii noszącej wezwanie Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi.

Wśród uczestników przeważały dzieci i młodzież, ale jak się dało zauważyć, wędrowały też całe rodziny. Niemal wszyscy udekorowani w specjalnie przygotowane korony, ze śpiewnikami w ręku uczynili ten Orszak jeszcze bardziej barwnym i rozśpiewanym.

Wyruszyli z placu przy bazylice i maszerując przez kolejne ulice miejscowości, dotarli do świątyni, aby tutaj wspólnie pokłonić się Dzieciątku. Na czele Orszaku wraz z królami, w rolę których wcielili się lektorzy z miejscowej parafii, maszerował Henryk Pobożny, który w Legnickim Polu zajmuje szczególne miejsce. Organizatorami tego wydarzenia była miejscowa parafia i jej duszpasterze ks. Tomasz Bunikowski i ks. Włodzimierz Gucwa. Jak mówi ks. Tomasz Bunkikowski:

– Dzisiejsze spotkanie i wspólny Orszak to wspaniała okazja nie tylko do kolędowania, które stanowi piękną polską tradycję, ale również do integracji naszej parafii, a szczególnie rodzin tutaj mieszkających.

Monika Łukaszów

Bolesławiec

W Bolesławcu Orszaki wyruszyły z kilku miejsc, aby połączyć się na miejskim rynku. Miasto zostało podzielone na trzy kontynenty, których przedstawicielami byli Kacper, Melchior i Baltazar.

Orszaki europejskie wyruszyły z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa oraz Matki Bożej Różańcowej. Orszaki afrykańskie reprezentowali parafianie z bazyliki Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, świętych Cyryla i Metodego i Chrystusa Króla. Natomiast orszak azjatycki wyruszył z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Gwieździste zejście miało miejsce na bolesławieckim rynku. Orszaki spotkały się przy stajence, gdzie wszyscy uczestnicy, już jako jeden wielki orszak, pokłonili się Świętej Rodzinie i Dzieciątku.

Reklama

W programie spotkania były także jasełka, wspólne kolędowanie. Wręczono również nagrody zwycięzcom orszakowych konkursów.

Młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przygotowała jasełka we współczesnej odsłonie. Królowie w tej wersji wydarzeń byli pełni wątpliwości, borykali się z wieloma problemami. Żaden z nich nie był w stanie samodzielnie poradzić sobie z ciężarami dnia codziennego. Jednak ich aniołowie pomogli im rozwiać wątpliwości zasiane przez diabła. Dzięki temu wspólnie dotarli do Jezusa, aby umocnić swoją wiarę i więź z Bogiem.

– Jesteśmy dumni, że przedstawienie odbyło się bez przeszkód oraz, że zostało z entuzjazmem przyjęte przez widzów. Przygotowanie sprawiło nam wiele radości i zabawy, więc będziemy to wspominać na pewno pozytywnie. Sami wyciągnęliśmy z tego wiele nauki.

Katarzyna Marusiak, prezes KSM Bolesławiec

Olszyna

Już po raz piąty w Uroczystość Objawienia Pańskiego za gwiazdą wskazującą miejsce narodzin Zbawiciela olszyńskimi ulicami przeszedł Orszak Trzech Króli. Uczestniczyli w nim mieszkańcy parafii z Olszyny i Biedrzychowic.

Tegoroczny Orszak Trzech Króli zainaugurowała Eucharystia odprawiona pod przewodnictwem ks. proboszcza Bogusława Wolańskiego w kościele parafialnym. Podczas homilii wikariusz ks. Jakub Sikorski przypomniał zgromadzonym znaczenie obchodzonego święta. Podkreślił, jak bardzo ważne jest objawienie się Boga w ludzkim ciele. Ks. Sikorski przypomniał także o zwyczaju oznaczania kredą drzwi domów, a także symboliki darów, które przynieśli Mędrcy Bożemu Dziecięciu.

Uroczystość Trzech Króli to jedno z najstarszych świąt w Kościele. Towarzyszy mu kolędowanie, które wraz z orszakiem wyszło poza krąg rodzinnych i sąsiedzkich spotkań. Każdy z jego uczestników otrzymał koronę w kolorze niebieskim, zielonym lub czerwonym, a także specjalny śpiewnik kolędowy. Na placu przy szopce, w centrum miasta, harcerki z olszyńskiego szczepu Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”, przedstawiły scenę nawiązującą do pokłonu trzech Mędrców ze Wschodu. Na koniec każdy mógł pokłonić się Bożemu Dzieciątku w stajence, w kościele parafialnym.

Reklama

W tegorocznym Orszaku, tradycyjnie już udział wzięli nie tylko mieszkańcy Olszyny, a wśród nich Bractwo św. Józefa, Matki Żywego Różańca i Amazonki, ale także mieszkańcy Biedrzychowic, w tym także spora reprezentacja uczniów i nauczycieli tamtejszej Szkoły Podstawowej. W role Mędrców ze Wschodu wcielili się: Jerzy Migut, Dariusz Kozak oraz Ryszard Dulnik, zaś jako Święta Rodzina wystąpili Paulina, Maksymilian i Milena Jarzębiccy.

Orszak zakończyło kolędowanie w kościele, które poprowadziły: zespół Amazonek z Olszyny i schola parafialna Józefinki, prowadzone przez organistę Mirosława Matogę.

V Olszyński Orszak Trzech Króli był prawdziwym świętem radości z narodzenia Pana i Jego objawienia się światu. Był także okazją do dawania świadectwa wiary i kultywowania polskiej tradycji kolędowania.

Artur D. Grabowski

Jelenia Góra

Orszak Trzech Króli, zorganizowany przez Karkonoskie Stowarzyszenie Edukacyjne u Erazma i Pankracego, przeszedł przez ulice miasta już óśmy raz.

W tym roku te największe uliczne jasełka powiązane były z 40. rocznicą pierwszej pielgrzymki do Polski Jana Pawła II. Orszak odbywał się pod hasłem „Odnowi oblicze ziemi”.

W orszakowym scenariuszu znalazło wiele odniesień do nauczania Ojca Świętego. Teksty papieskie odczytywał przy każdej scence prowadzący przemarsz, ks. Mariusz Majewski. Wydarzenie rozpoczęło się Mszą św. z góralską oprawą muzyczną Kapeli Janicki, w jeleniogórskiej bazylice, celebrowaną przez ks. Bogdana Żygadłę, ks. Mariusza Majewskiego oraz ks. Tomasza Tyterę. Po Eucharystii na ulice miasta wyruszył wielobarwny i rozśpiewany korowód, by dotrzeć do stajenki usytuowanej na pl. Ratuszowym.

Reklama

Pochód otwierała gwiazda, przywieziona przez górali, którzy szli na czele Orszaku. W tym roku Trzej Królowie jechali konno, choć w Orszaku dostrzec można było również niezwykłe zwierzę, czyli „łajbłąda karkonoskiego” – maskotkę jeleniogórskich Orszaków. W rolę królów wcielili się Mirosław Dębski, Zbigniew Sośnicki i Marek Niewiadomski.

W tym niezwykłym korowodzie, podążającym do jeleniogórskiego Betlejem, szły całe rodziny, dorośli i młodzież. Po drodze, na uczestników Orszaku czekało wiele atrakcji.

Odegrane zostały cztery sceny tematyczne. Pierwszą przygotowała młodzież z Zespołu Szkół Katolickich, drugą przedstawili harcerze – Skauci Europy, uczniowie Publicznego Katolickiego Gimnazjum u św. Pankracego odegrali scenę wizyty u Heroda, natomiast przedszkolaki ostatnią scenkę.

Celem marszu był pl. Ratuszowy. Tam, przed Miejskim Ratuszem, stanęła scena z inscenizacją stajenki, w której narodził się Jezus. Kolorowy korowód pokłonił się Świętej Rodzinie, a Mędrcy złożyli tradycyjne dary: złoto, kadzidło i mirrę.

Po dotarciu do jeleniogórskiej stajenki, ks. Bogdan Żygadło odczytał fragment Ewangelii, a potem dawaliśmy świadectwo swojej wiary przez wspólne kolędowanie.

Barbara Ludorowska

Leśna

Kolorowe, radosne pochody, które przypominają wędrówkę Mędrców do stajenki betlejemskiej, przemierzały Polskę pod hasłem „Odnowić oblicze tej ziemi”. Nie zabrakło takiego wydarzenia również w naszej miejscowości.

W tym roku leśniański przemarsz, który gromadzi wielu uczestników, odbył się po raz trzeci i stał się stałym elementem obchodów Objawienia Pańskiego w naszym mieście.

Po Mszy św., odprawianej w kościele pw. Chrystusa Króla, koncelebrowanej przez ks. proboszcza Grzegorza Niwczyka oraz ks. Artura Kotrysa, wyruszył Orszak Trzech Króli, w którym szły rzesze wiernych.

Podczas przemarszu ulicami Leśnej, wszyscy śpiewali kolędy. W Rynku, przy Ratuszu, przywitała pochód rozśpiewana kapela Smolniczanie, która swoją muzyką i śpiewem jeszcze radośniej wprowadziła wszystkich uczestników w świąteczny nastrój. Następnie uczestnicy udali się do Domu Kultury, gdzie uroczystość ukoronowały jasełka oraz śpiew kolęd, wykonany przez uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Smolniku. Na zakończenie wszyscy zgromadzeni zaśpiewali kolędę „Dzisiaj w Betlejem”, którą zaintonował ks. proboszcz Grzegorz Niwczyk.

Reklama

Orszak Trzech Króli, pełen kolędowego śpiewu, tłumu ludzi na ulicach miasta, został zorganizowany przez parafię św. Jana Chrzciciela przy współpracy z Ośrodkiem Kultury i Sportu w Leśnej.

Urszula Tylka

Chojnów

Przez Chojnów Orszak przeszedł po raz trzeci. Rozpoczęło się od Mszy św., odprawianych w dwóch świątyniach. Po nich z kościołów wyruszyły orszaki – niebieski, zielony oraz czerwony, w skład których weszli trzej Mędrcy ze Wschodu i mieszkańcy ziemi chojnowskiej.

W akcję licznie włączyła się młodzież, a także członkowie Chojnowskiego Klubu Motocyklowego. Orszaki spotkały się przed Ratuszem, który stał się zamkiem króla Heroda.

Jak co roku spotkaniu na pl. Zamkowym towarzyszyły jasełka w wykonaniu grupy aktorów zrzeszonych przy Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji. Wzięli w nich udział podopieczni Ochronki Sióstr Służebniczek.

Podczas świętowania nie zabrakło akcentów związanych z obchodzoną w minionym roku setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Trzej Królowie, przekazując dary Jezusowi, podziękowali za niepodległość oraz za polskich bohaterów, świętych, błogosławionych i cały naród. W postacie związane z polską historią wcielili się uczestnicy pochodów oraz aktorzy biorący udział w jasełkach.

Uroczystość zakończyło tradycyjne odtańczenie poloneza przez uczniów Powiatowego Zespołu Szkół oraz koncert kapeli góralskiej Antoniego Gluzy. Dla uczestników przygotowano także różne przysmaki, które wzmocniły ducha i ciało.

Reklama

– Jako duszpasterze cieszymy się, że to przedsięwzięcie łączy obie chojnowskie parafie, wpisując się tym samym w tradycje naszego miasta i naszej gminy – zaznacza ks. Łukasz Świerniak z parafii świętych Apostołów Piotra i Pawła. – Wspólna modlitwa i wspólne kolędowanie jest zawsze okazją do spotkania Boga w drugim człowieku. Zgodnie z tegorocznym hasłem Orszaku, zaczerpniętym ze słów św. Jana Pawła II – „Odnowi oblicze ziemi” – skupiamy uwagę na fakcie przyjścia Chrystusa na ziemię dla odkupienia każdego człowieka.

Partnerami aktywnie włączającymi się w przygotowanie orszaków byli: Siostry Służebniczki, Urząd Miasta Chojnów, Urząd Gminy, Komisariat Policji, Biblioteka Miejska, chojnowskie szkoły i przedszkola, MOKSiR, Chojnowska Drużyna Związku Strzeleckiego, Ochotnicza Straż Pożarna Gminy Chojnów, Starostwo Powiatu Legnickiego, PZS oraz Dolnośląski Ośrodek Pięlęgnacyjno-Rehabiltacyjny Niebieski Parasol.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski oraz przedstawiciele lokalnych samorządów: wójt Andrzej Pyrz, burmistrz Jan Serkies oraz starosta Adam Babuśka.

ŁŚ

Męcinka

Uroczystość Objawienia Pańskiego w parafii św. Andrzeja Ap. tradycyjnie połączono z Orszakiem Trzech Króli. Po Mszy św. barwny korowód wyruszył spod kościoła do szkolnego amfiteatru. Po dojściu do szkoły uczniowie, pod kierunkiem Niny Wiktorowskiej i Edyty Drąg, zaprezentowali jasełka, w których wystąpili także dorośli. Każdy z uczestników mógł skorzystać z posiłku, w którego rozdawanie zaangażowała się Straż Pożarna. Składamy serdeczne podziękowanie Wiesławie Kostrzewie, Urzędowi Gminy Męcinka oraz szkołom za pomoc w organizacji tego wydarzenia.

MK
2019-01-16 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszak Trzech Króli w Częstochowie

W Częstochowie Orszak Trzech Króli rozpoczał się Mszą św. w archikatedrze Świętej Rodziny o godz. 12.00, której przewodniczył bp Antoni Długosz. Bezpośrednio po Mszy św. Orszak wyruszył przez Aleje Najświętszej Maryi Panny w stronę Błoni Jasnogórskich. Na pl. Biegańskiego wystawiono jasełka.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję