Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Ukochany Święty

Mała Julka przy pomocy mamy pisze list do św. Mikołaja. Podarków długa lista – lalka, puzzle, bajka dvd, kuchenka, zestaw do kolorowania, ciastolina... Potem wszystko skrupulatnie sprawdza, żeby niczego nie pominąć i raz dwa wysłać list, by dać czas dobrotliwemu Świętemu na zakupy. Wszak nie tylko ona czeka na jego przybycie, ale wszystkie dzieci na całym świecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Mikołaj to postać, którą chyba wszyscy kochamy i choć już dorośli, to każdego roku z niecierpliwością go oczekujemy. Zwykle w nocy z 5 na 6 grudnia zostawia miłą niespodziankę pod poduszką albo przychodzi osobiście. Św. Mikołaj zawsze wie, czego nam najbardziej potrzeba i nigdy się nie myli. Czasem, gdy potrzeba, przyniesie nawet rózgę! To bardzo pracowity Święty. Jednego dnia musi obdarować wszystkie dzieci na całym świecie.

Jak on to robi?

Nadprzyrodzoną moc pewnie czerpie ze swojej ogromnej chęci uczynienia wszystkich dzieci szczęśliwymi. I chociaż w ostatnim czasie tu i ówdzie wzorem krajów protestanckich próbuje się zastąpić dobrodusznego Biskupa zlaicyzowanym gwiazdorem czy nordyckim czarodziejem, to jednak nie ma wątpliwości, że Święty na pewno istnieje. Przy okazji wspomnienia patrona panien na wydaniu, młodych małżeństw, rybaków, żeglarzy, pasterzy, młynarzy, aptekarzy, producentów perfum, kupców, piekarzy, jeńców i studentów warto przypomnieć jego historię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Św. Mikołaj

Mikołaj – to imię wywodzące się z języka greckiego, a w Polsce występuje od czasów średniowiecznych. Święci, którzy pojawiają się pod tym imieniem są bardzo liczni, jednak najsławniejszym jest bez wątpienia Mikołaj, biskup i wyznawca. Św. Mikołaj wcześnie otoczony został żywym kultem. Jego czyny znane były już za życia, jednak to, co stało się po jego śmierci, przerosło najśmielsze oczekiwania. Żył prawdopodobnie w pierwszej połowie IV stulecia i był biskupem Miry. Ślady tej czci znajdują się w Mirze i Konstantynopolu już w VI stuleciu. Stamtąd rozeszła się ona po całym chrześcijańskim świecie. W IX wieku było już kilka kościołów św. Mikołaja w Rzymie, a w wiekach następnych jego kult rozszerzył się na całą Europę. W XIII stuleciu w szkołach pojawił się zwyczaj rozdawania pod jego patronatem zapomóg i stypendiów. Później tradycja ta przeniknęła do rodzin, z każdym rokiem zataczając coraz szersze kręgi. Potęga jego czynów była tak ogromna, że nawet w krajach komunistycznych nie udało się wymazać tradycji, a jedynie zastąpić ją marnym substytutem Dziadka Mroza.

Reklama

Radość najmłodszych

Św. Mikołaj w dniu swoich imienin, 6 grudnia, odwiedza szkoły, przedszkola, szpitale, parafie, kościoły, domy kultury i wiele innych placówek i instytucji. W niektórych z nich odwiedziny najbardziej lubianego przez dzieci i dorosłych Świętego to już wieloletnia tradycja. I tak w czeladzkiej parafii św. Mateusza od roku 2011 r. odbywa się doroczna wizyta św. Mikołaja. Obdarowuje on zawsze najmłodszych słodkościami. W tym roku rozdał aż 200 mikołajowych słodkich prezentów. Radości dzieci nie było końca. W tym roku Mikołaja po raz pierwszy (i pewnie nie ostatni) wsparło Miasto Czeladź, któremu parafia dziękuje za pomoc w organizacji tej ważnej wizyty.

Przed pierwszą gwiazdką

Przed nami kolejne niespodzianki – tym razem pod choinką, bo chyba najbardziej oczekiwanym momentem wieczoru wigilijnego przez dzieci jest chwila wręczania prezentów gwiazdkowych. Jest to jedna z najmłodszych tradycji wigilijnych w Polsce, rozpowszechniona dopiero w XIX wieku. W zależności od regionu prezenty przynosi Mikołaj (Polska centralna), Gwiazda (Pomorze), biały konik szemel (Warmia i Mazury), aniołek (Wielkopolska), Dzieciątko Jezus (Górny Śląsk). Tradycja obdarowywania bliskich prezentami to zwyczaj nazywany „gwiazdką”, ponieważ wręcza się je, gdy na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazda, utożsamiana z Gwiazdą Betlejemską.

2018-12-18 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akcja: Święty Mikołaj

Parafialne Caritas, oratoria oraz działające przy kościołach fundacje przygotowują tysiące paczek i upominków dla dzieci oraz osób ubogich

Zawsze na początku Adwentu Fundacja Akademicka św. Anny prosi wiernych o włączenie się w akcję zorganizowania paczek od św. Mikołaja. Przygotowane przez wiernych upominki trafią do dzieci z domów dziecka oraz ośrodków szkolno-wychowawczych. Każdy prezent sprawi radość, a to dzięki temu, że akcja jest świetnie przez fundację przygotowana.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2006

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Rafael Santi

Rafael Santi "Przemienienie Pańskie" (1516-1520)

Rafael Santi

Według tradycji chrześcijańskiej największym wydarzeniem w dziejach świata jest narodzenie Pana Jezusa. Owa data słusznie została wyeksponowana tak dalece, że właśnie od przyjścia na naszą ziemię Jezusa Chrystusa liczy się lata nowej ery. Dla Kościoła Chrystusowego najdonioślejszym znakiem jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14). Właśnie przez fakt zmartwychwstania Pan Jezus potwierdził, że był tym, za kogo się podawał.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję