Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Stolica Bożego Narodzenia

Niedziela Ogólnopolska 52/2017, str. 73

[ TEMATY ]

Strasburg

adellyne.pl.fotolia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce „najpiękniejsze są święta” (...) u nas w tym czasie niemal każdy dom staje się stolicą Bożego Narodzenia.

O ile miasto Bruksela dumnie nazywa się sercem Europy (The Heart of Europe), to Strasburg we Francji przyznał sobie miano stolicy Bożego Narodzenia. Aby nie było żadnych wątpliwości, nad główną ulicą wiodącą na starówkę umieszczono właśnie taki podświetlany napis w języku francuskim – „Capitale de Noël”. Tak jest od lat i trzeba przyznać, że to alzackie miasto, w którym notabene znajduje się główna siedziba Parlamentu Europejskiego, rzeczywiście na miano to zasługuje. Bynajmniej jednak nie ze względu na unijne instytucje, ale na świąteczny wystrój, będący wynikiem swoistej pasji i żmudnej pracy. Już na początku Adwentu większość witryn i okien na starym mieście przystrojono w bożonarodzeniowe akcenty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I to nie tylko na parterze i pierwszym czy drugim piętrze, ale i na wyższych kondygnacjach. Byłem świadkiem, jak duże anioły, choinki, gwiazdy, bombki, misie, mikołaje w saniach umieszczano w oknach pięknych, starych alzackich kamienic, z zewnątrz za pomocą dźwigu. Było to tuż obok przepięknej gotyckiej, tysiącletniej, katedry, której wizerunek z charakterystyczną jedną wieżą stał się znakiem rozpoznawczym miasta. Obok niej stragany, pachnące glühwein, czyli specjalnym grzanym, korzennym bożonarodzeniowym winem.

Reklama

Tu na stojąco rozgrzewają się nim turyści z wielu krajów. Nieopodal, na placu Gutenberg – inne drewniane stragany. W tym roku wystawiła swoje produkty Islandia. Jest piękna stylowa, jakby dziewiętnastowieczna karuzela. Biją blaskiem przystrojone choinki. Magiczny efekt nasila się o zmierzchu. Narasta uczucie, że ON nadchodzi. Wrażenie burzyć mogą jedynie podjęte środki ostrożności. Nie pierwszy raz zresztą. Ale w tym roku całkowicie zablokowano wjazd samochodów, także parlamentarnych, na stare miasto. Ze wszystkich stron. Wejść mogli tylko piesi po uprzednim sprawdzeniu zawartości torby. Po przejściu pasa kontrolnego można zobaczyć patrole – po czterech żołnierzy z karabinami gotowymi do strzału. Wszystko dla naszego bezpieczeństwa, oczywiście. Wyjść jest łatwiej. Na oddalonym o kilkaset metrów moście także kontrole. Obok ciężarówka, w której grzeją się żołnierze w kamizelkach kuloodpornych czekający na swoją zmianę.

Niedługo potem usłyszałem komentarz: „Cóż to za atmosfera świąteczna? To wojna domowa!”. I wówczas przypomniałem sobie znaną piosenkę, w której wybrzmiewają słowa, że to w Polsce „najpiękniejsze są święta”. Istotnie, u nas w tym czasie niemal każdy dom staje się stolicą Bożego Narodzenia.

Mirosław Piotrowski, poseł do Parlamentu Europejskiego, www.piotrowski.org.pl

2017-12-20 11:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europa: decyzja Trybunału Praw Człowieka w sprawie surogacji

[ TEMATY ]

wyrok

Strasburg

rodzice

wikipedia.org

Główna sala rozpraw Trybunału

Główna sala rozpraw Trybunału

W Strasburgu 24 stycznia zapadł wyrok w sprawie, gdzie kluczowy element stanowiła praktyka określana mianem surogacji. Europejski Trybunał Praw Człowieka swoją decyzją nie przyznał specjalnych przywilejów włoskiej parze, która skorzystała z tzw. macierzyństwa zastępczego.

Surogacja jest wprowadzeniem w proces prokreacji osób trzecich: matki zastępczej, dawców komórek rozrodczych; często łączy się także z wykorzystaniem techniki zapłodnienia in vitro. Praktyka ta rozwija się dynamicznie na świecie i w Europie, stąd pojawiają się związane z nią problemy natury prawnej. W przypadku braku biologicznej więzi dziecka z domniemanymi rodzicami, którzy je „zamawiają”, zachodzi słuszne podejrzenie, że jest to handel żywym towarem.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję