Reklama

To miejsce wypełnia się łaskami

Świątynia Opatrzności Bożej to miejsce, gdzie wielu ludzi wyprasza łaski uzdrowienia, nawrócenia czy szczególnej opieki Pana Boga na ścieżkach swojego życia. To także miejsce, w którym ludzie dziękują za te łaski Bożej Opatrzności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Centrum Opatrzności Bożej napływają setki listów, w których darczyńcy dzielą się świadectwem życia. Piszą o tym, jak bardzo ważna jest dla nich budowa Świątyni, jako symbol dziękczynienia całego narodu, ale również osobiste wotum ich życia. – Jesteśmy to winni naszym poprzednikom i przyszłym pokoleniom. Całym sercem i duchem jestem ze wspólnotą darczyńców – pisze pani Anna. – Będę wpłacać do końca mego życia z nadzieją, że dobry Bóg pomoże mi wyzdrowieć na tyle, żeby mieć siły przyjechać i zobaczyć moją kochaną Świątynię Opatrzności Bożej – dodaje pan Henryk.

Również ponad 90-letni Józef i Janina mają za co dziękować Opatrzności, bo żyją szczęśliwie w związku małżeńskim już 67 lat. – Chociaż nasza świeca życia dogasa, to staramy się wspierać budowę, bo wolimy podążać za tymi, którzy budują, a nie rujnują – wyznają małżonkowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieludzka podróż

Wśród tysięcy darczyńców jest Eugenia Kobyra-Krzysztofik. Wspiera budowę od 2012 r. Stan zdrowia nie pozwala jej jednak przybyć ze Świdnicy na uroczystości 11 listopada. Mimo to – z potrzeby serca – chce złożyć świadectwo działania Bożej Opatrzności w jej życiu. Podkreśla, że jest to dziękczynienie za uratowanie życia i wybawienie z piekła, którego doświadczyła w swoim życiu.

Pani Eugenia pamięta doskonale dzień 10 lutego 1940 r., kiedy do jej rodzinnego domu w Kolonii-Górnym Folwarku na Kresach Wschodnich dobijało się NKWD. Całą rodzinę wywieziono do dzikiej tajgi irkuckiej. – Mieszkaliśmy w barakach, w ciasnocie. Wszyscy dorośli pracowali od świtu do zmroku przy wycinaniu drzew i zbiorze żywicy w zimie przy 40-stopniowym mrozie – wspomina pani Eugenia. Trwało to do 1941 r. – Modliliśmy się, aby Bóg nas z tego piekła wyprowadził, i On wysłuchał – przyznaje rozmówczyni.

Kobieta wiele razy w swoim życiu doświadczała działania Bożej Opatrzności. Przewieziono ją i jej bliskich do Indii, a po zakończeniu wojny w 1948 r., wraz z mamą i siostrami, wróciły do Europy – najpierw do Rzymu, a stamtąd do Polski. Tu Eugenia poznała swojego przyszłego męża, z którym doczekała się diamentowego jubileuszu małżeństwa, gromadki wnuków i prawnuków. – Czuję potężną rękę Bożej Opatrzności nade mną i moją rodziną i za to pragnę Bogu najgoręcej dziękować – podkreśla.

Reklama

Takich świadectw są setki, bo przecież Wspólnotę Darczyńców tworzą ludzie, którzy zawierzyli swoje życie Opatrzności Bożej. Ich historię zostały zebrane i wydane w serii książek „Zaufali Opatrzności”, którą można znaleźć na: www.sklep.centrumopatrznosci.pl . Na tym jednak nie koniec, bo wspólnota jest także pod stałą duchową opieką. Specjalnie dla nich organizowane są dni skupienia prowadzone przez wybitnych duszpasterzy, m.in. przez ks. prof. Waldemar Chrostowskiego i ks. prof. Tomasz Stępnia.

Bóg uzdrawia

W powstającej Księdze Łask znajdują się również świadectwa osób, które doświadczyły działania Bożej Opatrzności. Jest wśród nich m.in. bp Ryszard Karpiński z Lublina. Podczas tegorocznego, jubileuszowego Święta Dziękczynienia modlił się gorąco w intencji swojej bratowej Janiny Karpińskiej, która tego dnia miała operację ortopedyczną. Wraz z prośbą o jej szczęśliwy przebieg i pomyślną rekonwalescencję złożył ofiarę. Operacja się udała i chora powróciła do zdrowia, a hierarcha w podziękowaniu za tę i wszystkie inne łaski, którymi Boża Opatrzność obdarowuje jego rodzinę, przesłał kolejną ofiarę.

Pani Zofia z Oblas zawierzyła Bożej Opatrzności swoją wnuczkę, która była narkomanką. Przez 9 miesięcy przebywała na leczeniu w ośrodku odwykowym z dala od domu. Pani Zofia przez ten czas codziennie odmawiała modlitwę z Aktu Dziękczynienia i Zawierzenia Opatrzności Bożej. Jej wnuczka wyzdrowiała i nadrobiła zaległości w nauce.

2017-11-08 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Matka niewidomych i widzących

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

AFSK

„Myślę, że m. Czacka na pewno mogłaby być patronką osób z problemami wzroku, doświadczonych dramatem cierpienia, ale być może także wszystkich, którzy mają problemy z zobaczeniem tego, co najważniejsze, poszukujących prawdy, poszukujących Boga, tych, których dusza potrzebuje światła, chociaż oczy widzą” – powiedziała tygodnikowi Echo Katolickie s. Alberta Chorążyczewska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, współautorka Positio w procesie beatyfikacyjnym m. Elżbiety Róży Czackiej.

Choć z ludzkiej perspektywy utrata wzroku w wieku 22 lat jest tragedią, dla Róży Czackiej była Bożą łaską, na której zbudowała wielkie dzieło. Stała się nie tylko pionierką nowoczesnych metod wychowania i pomocy niewidomym w Polsce, ale jednocześnie osobą, która, opierając swe życie całkowicie na Bogu, wywarła wpływ na wielu ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Potrzebujemy światła i odwagi Ducha Świętego

2024-05-19 16:47

Tomasz Lewandowski

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Po podpisaniu przez abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, dokumentów rozpoczynających II Synod Archidiecezji Wrocławskiej rozpoczęła się Eucharystia.

W katedrze wrocławskiej zgromadziło się ponad 1000 wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Słowo wprowadzenia do Liturgii wypowiedział ks. Paweł Cembrowicz. proboszcz katedry: - Doświadczenie mocy Ducha Świętego stało się także naszym udziałem w ramach długich miesięcy przygotowań synodalnych. Świadczą o tym wasze sprawozdania, w których odkrywamy podobieństwo do Kościoła pierwszych chrześcijan, Kościoła wzajemnej miłości i jedności, wychodzącego do tych, co nie znają Jezusa Chrystusa - są to słowa abp Kupnego w liście na rozpoczynający się synod - mówił ks. Cembrowicz, dodając: - Jesteśmy pielgrzymami nadziei, jesteśmy zaproszeni i wezwani przez Ducha Świętego, w Kościele Chrystusowym, aby idąc wspólną drogą podejmować duchową i religijną formację, aby być przygotowanymi do misji, do której wzywa nas Ojciec Niebieski. Towarzyszy nam Maryja w słowach: “Uczyńcie wszystko, co powie nam Syn”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję