Reklama

Świat

Rodzina na misji

Niedziela Ogólnopolska 6/2017, str. 14-15

[ TEMATY ]

Panama

ŚDM w Panamie

Paulina Krzyżak/krakow2016.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest 8 września 1995 r. Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Nieopodal bazyliki w Loreto staje samochód na belgijskich numerach rejestracyjnych. Wysiadają z niego dwaj mężczyźni. Jeden z nich nazywa się Jan Vos i to on jest inicjatorem tej wariackiej eskapady. Dwadzieścia godzin wcześniej wyjechali z Brugii i po pokonaniu prawie 1600 kilometrów non stop dotarli tu, gdzie według tradycji znajduje się dom Świętej Rodziny z Nazaretu. Jan ma konkretną intencję. Jest przekonany, że jego powołaniem jest małżeństwo, ale... na próżno szukał do tej pory żony.

Do bazyliki docierają dwie minuty przed początkiem ostatniej Mszy św. Po Mszy św. Jan wchodzi do Świętego Domku i modli się: „Od tej pory, Panie, znalezienie żony dla mnie to jest Twój kłopot – nie mój”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnego dnia na niedalekich polach Montorso młodzież z Europy spotyka się z papieżem Janem Pawłem II. Jan dostrzega w oddali flamandzką flagę, idzie tam i spotyka dziewczynę – Renee Meinesz. „Ładna, co myślisz?” – mówi jego przyjaciel, gdy po krótkiej rozmowie z dziewczyną i jej przyjaciółmi wracali na swoje miejsca. „Nie w moim typie” – odpowiada Jan.

Jednak kilka miesięcy później spotyka się z Renee, aby zacząć akcję zachęcania młodych Belgów do wyjazdu na Światowe Dni Młodzieży w Paryżu w 1997 r.

Renee wciąga go w przygodę Światowych Dni Młodzieży (sama była w Częstochowie, Denver i Manili). Wówczas dopiero Jan odkrywa, że jego modlitwa z Loreto została wysłuchana. Kilka miesięcy po święcie młodych w Paryżu zaręczają się. Na ten ważny dzień wybierają Niedzielę Świętej Rodziny 1997 r. Ślub biorą 4 lipca 1998 r. Znacznie później dowiadują się, że dokładnie czterdzieści lat wcześniej Karol Wojtyła został mianowany biskupem.

Mają czworo dzieci: Eileen, Manuela, Laurę i Helenę. Kilka lat temu zdecydowali się opuścić rodzinną Brugię i wyjechać na misje do Peru. Jednak, mimo bardzo solidnych przygotowań i wcześniejszej wizyty w tym kraju, okazało się, że muszą wracać, ponieważ Renee fatalnie znosi życie na dużej wysokości. Kiedy dowiedzieli się, że Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie, postanowili pojechać tam z dziećmi. Dzień po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży spotkaliśmy się przed katedrą wawelską.

Reklama

Renee Meinesz-Vos: – Chcieliśmy, aby nasze dzieci przeżyły to wspaniałe doświadczenie wiary katolickiej, żeby zobaczyły, że są jeszcze dwa miliony innych młodych ludzi z całego świata, którzy wierzą w tego samego Boga; w tego samego Ojca, w tego samego Jezusa, w tego samego Ducha Świętego i w tę samą Maryję. W Belgii trudno jest być katolikiem. Ludzie dookoła nas są daleko od Boga, a w kościele parafialnym jesteśmy jedyną rodziną z dziećmi, która uczestniczy w niedzielnej Mszy św.

PAWEŁ ZUCHNIEWICZ: – Przyjechaliście do miasta św. Jana Pawła II, dzięki któremu w pewien sposób zaczęły się dzieje Waszej rodziny. Spotkaliście się dzięki Światowym Dniom Młodzieży, które on zainicjował, potem Wasze drogi kilka razy się skrzyżowały...

R.M.V.: – Jesteśmy wdzięczni Bogu, że mieliśmy szansę poznać go osobiście. Nasze pierwsze dziecko zostało pobłogosławione przez Ojca Świętego w 2000 r., kiedy byłam już w 8. miesiącu ciąży. Wówczas też, podczas pobytu na kongresie w Rzymie, otrzymaliśmy z rąk Ojca Świętego dokumenty II Soboru Watykańskiego. Prosił wtedy: przeczytajcie je, dostrzeżcie ich bogactwo, rozważajcie je na modlitwie i przekażcie następnemu pokoleniu. Więc czytaliśmy je w domu, w naszym języku, po holendersku. Na świat przychodziły kolejne dzieci, którym staraliśmy się przekazać to, co jest korzeniem naszego życia, to, co sami otrzymaliśmy za pośrednictwem Jana Pawła II. Po raz pierwszy zobaczyłam go podczas jego wizyty w Belgii w 1985 r. Widziałam jego radość i jego zapał ewangelizacyjny. To rozpoczęło we mnie pewien proces – powoli zaczynałam dostrzegać, jak ja mogę to robić. Z czasem zrozumiałam, że tą drogą jest rodzina, zwyczajna praca, życie przy boku męża i wychowanie dzieci.
JAN VOS: – Moje życie wypełniają rodzina i praca zawodowa, a moją walką jest zachowanie równowagi między jednym i drugim. Istnieje bowiem silna pokusa, aby uciec od rodziny w pracę. Często my, mężczyźni, robimy to i zupełnie nie przejmujemy się naszym małżeństwem, naszymi dziećmi. Tymczasem priorytetem ma być małżeństwo, przede wszystkim jestem mężem i ojcem. Mężczyzna chciałby też mieć wielkie dokonania. To jest dobre, ale znowu – nie może to być ucieczka. Zrozumienie tego i życie w ten sposób naprawdę dużo mnie kosztowało. Dziś, kiedy mam pięćdziesiąt lat, widzę, że nie trzeba martwić się o wielkie osiągnięcia. Taką ostatnią nauką był nasz wyjazd do Peru. Wydawało się, że to jest nasza droga – jako rodzina mieliśmy zamieszkać wśród tubylców i pomagać w ich ewangelizacji. Rok wcześniej pojechaliśmy tam z Renee, przyjrzeliśmy się wszystkiemu i podjęliśmy decyzję. Zlikwidowaliśmy wszystko w Brugii. Sprzedaliśmy dom, wypisaliśmy dzieci ze szkoły i pojechaliśmy. Mieliśmy dwanaście walizek dobytku i pragnienie, aby z miłości do Boga pomagać biednym ludziom. Po czterech tygodniach pobytu w Peru okazało się, że Renee bardzo choruje z powodu wysokości. Musieliśmy wracać... Jestem przekonany, że Pan Bóg „rzucił” nas z powrotem do Belgii, bo właśnie tam jesteśmy potrzebni. Okazuje się, że droga, którą zaplanował dla ciebie Bóg, jest zupełnie inna od tej, którą sobie wyobrażasz.

P.Z.: – Jan Paweł II zawsze mówił, że w duszpasterstwie młodzieży najważniejsze jest, aby przygotować ją do budowania mocnych, dobrych małżeństw i rodzin chrześcijańskich. Czego wy nauczyliście się od niego?

R.M.V.: – On jest dla nas bardzo ważny. Jest naszym nauczycielem w wierze, jest osobą, z którą bardzo dobrze się rozumieliśmy. Dziś bardzo trudno jest katolikom, którzy pragną na serio żyć wiarą, dlatego potrzeba mocnego w niej zakorzenienia – i to właśnie przekazał nam Jan Paweł II. Kładł też wielki nacisk na miłosierdzie. Ojciec Święty Franciszek idzie tym śladem, co widzimy także tu, w Krakowie, na Światowych Dniach Młodzieży. Miłosierdzie jest takie ważne, bo leczy dusze, a dziś dusze ludzkie bardzo tego potrzebują. My również odkryliśmy, co to znaczy być miłosiernym chrześcijaninem.
J.V.: – Wydawało się nam, że oznacza to wyjazd gdzieś daleko, na misje do biednych Indian, tymczasem Bóg pokazał, że miłosierdzie mamy świadczyć tu, gdzie żyliśmy od dawna, gdzie ludzie o Nim zapomnieli. Po prostu być wierzącą rodziną, przekazywać wiarę naszym dzieciom i być jej świadkiem tam, gdzie jesteśmy. W naszej parafii, w naszych kościołach nie ma już młodych ludzi. Tu, w Krakowie, nasze dzieci mogły przekonać się na własne oczy, że nie są same w wierze, że bardzo wielu ich rówieśników żyje nią na co dzień, choć tego nie widzimy. Pierwszy raz zobaczyłem Jana Pawła II 18 maja 1985 r., w jego 65. urodziny. Było tak sympatycznie, że Papież zrezygnował z wygłoszenia przemówienia, ale powiedział biskupom, że mają przeczytać ten tekst później, bo jest bardzo ważny. Przeczytałem ten tekst i bardzo mnie on poruszył. Było to wezwanie do nowej ewangelizacji Belgii. Wtedy zastanawiałem się, co to znaczy dla mnie – czy mam zostać księdzem, czy ożenić się. Teraz wiem, że moją drogą jest budowanie chrześcijańskiej rodziny. Przecież pierwsze kościoły w starożytnym, pogańskim Rzymie to były właśnie domy rodzin chrześcijańskich.

Współpraca Anna Zuchniewicz

* * *

Znamy termin 34. ŚDM Panama 2019

Światowe Dni Młodzieży Panama 2019 odbędą się w dniach 22-27 stycznia 2019 r. – zapowiedział abp José Domingo Ulloa Mendieta, przewodniczący lokalnego Komitetu Organizacyjnego ŚDM.

Hasłem 34. Światowych Dni Młodzieży Panama 2019 są słowa: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38). Organizatorzy spodziewają się, że w 34. ŚDM może wziąć udział ok. 300 tys. zarejestrowanych uczestników i ok. miliona wiernych, którzy zgromadzą się na finałowych uroczystościach z Ojcem Świętym.

Pamięcią wracamy do Światowych Dni Młodzieży z papieżem Franciszkiem w 2016 r. w Krakowie i proponujemy poznanie rodziny, której początek sięga spotkania Jana Pawła II z młodzieżą Europy we Włoszech w 1995 r.

Redakcja

2017-02-01 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek potwierdza wizytę w Panamie od 23 do 27 stycznia 2019 r.

[ TEMATY ]

Franciszek

Panama

Grzegorz Gałązka

Stolica Apostolska i Komitet Organizacyjny ŚDM w Panamie ogłosiły oficjalny termin papieskiej wizyty w Panamie. Franciszek, odpowiadając na zaproszenie władz kraju i biskupόw, odwiedzi Panamę w dniach 23-27 stycznia 2019 r.

Podczas konferencji prasowej, ktόra odbyła się w Panamie o godz. 10.00 lokalnego czasu, prezydent kraju Juan Carlos Varela, arcybiskup Panamy Jose Ulloa Mendieta i nuncjusz apostolski w Panamie abp Mirosław Adamczyk podkreślali wielką radość z rychłej obecności papieża Franciszka w ich kraju i przypominali, że 34. Światowe Dni Młodzieży to wielkie wydarzenie nie tylko dla lokalnego Kościoła, ale też dla kraju i regionu.

CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP o sprawie ks. Adriana G.: jeśli w procesie zabrakło empatii, bardzo za to przepraszam

2024-05-24 15:00

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Yt/Archidiecezja Gdańska

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Zapewniam, że postępowanie ws. oskarżanego o molestowanie seksualne ks. Adriana G. prowadzone jest prawidłowo. Jeśli w procesie zabrakło empatii, bardzo za to przepraszam - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda w nagraniu zamieszczonym na YouTube.

9 maja na portalu Więź ukazał się artykuł: "Czy Ksiądz Biskup mógłby w końcu usłyszeć mój głos? Pytania do abp. Tadeusza Wojdy", w którym poinformowano, że w marcu 2024 r. do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie wpłynęło oficjalne zawiadomienie w sprawie możliwych zaniedbań metropolity gdańskiego w kwestii wyjaśniania sprawy molestowania seksualnego osoby małoletniej przez księdza z archidiecezji gdańskiej. Sprawę opisała również "Gazeta Wyborcza".

CZYTAJ DALEJ

Toronto: opieka paliatywna to sposób, by powiedzieć ludziom „masz godność”

2024-05-24 19:01

[ TEMATY ]

opieka paliatywna

Kanada

godność

Adobe Stock

Chcemy wskazywać na potrzebę rozwoju opieki paliatywnej nie tylko w Kanadzie, ale i na całym świecie – tak mówi bp Noël Simard, przewodniczący specjalnego sympozjum zorganizowanego w tym tygodniu od 21 do 23 maja w Toronto. Chodzi o spotkanie zwracające uwagę na terminalnie chorych pacjentów i sposoby oferowania im godnego życia aż do naturalnej śmierci. Ma to wielkie znaczenie w kraju, gdzie promuje się eutanazję, ale nie tylko tam.

„W stronę narracji nadziei: międzynarodowe, międzywyznaniowe sympozjum nt. opieki paliatywnej” – to tytuł konferencji, która odbyła się pod patronatem miejscowego episkopatu oraz Papieskiej Akademii Życia, a wziął w niej udział abp. Vincenzo Paglia, przewodniczący tej watykańskiej organizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję