Reklama

Niedziela Łódzka

Franciszkańskie Duszpasterstwo Domów Dziecka

Nieść radość

W ramach podziękowań za wakacje, dzieci z kolonii w Kolumnie robiły laurki dla wychowawców. Jeden z chłopców napisał na kartce: „Zawsze z Wujem byłem wesoły”. Wiedziałem, że koniec wakacji nie będzie końcem mojej przygody z dziećmi z łódzkich domów dziecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poznałem ich na pierwszym roku formacji zakonnej. W ramach praktyk duszpasterskich po postulacie pojechałem jako wychowawca kolonijny na turnus zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Po nowicjacie ja pamiętałem o nich i one pamiętały o mnie. Oczywiste było, że seminaryjne Duszpasterstwo Domów Dziecka jest dla mnie.

Komu?

Bracia z naszego seminarium odwiedzają podopiecznych z Domów Dziecka nr 1 i 2 znajdujących się przy ul. Aleksandrowskiej w Łodzi w niedziele roku akademickiego. Spotykamy się tam z dziećmi i młodzieżą w różnym wieku: od takich, które aby pójść do szkoły muszą jeszcze poczekać, do takich, które w placówce spędzają ostatnie lata przed wejściem w samodzielność. A wszyscy znajdują się w sytuacji, w której nikt nigdy nie powinien się znaleźć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak?

Przyjeżdżając do Domu Dziecka, trzeba pamiętać o dwóch rzeczach: o tym, że to nie wina dzieci, że tam mieszkają, i o tym, że one wcale nie chcą tam być. Czasami dzieci na słowa: „Msza św.”, „kościół” reagują „alergicznie”. Trudno im się dziwić. Mówienie o obowiązkach, powinnościach, szacunku czy wreszcie o jakimkolwiek autorytecie komuś, kto zawiódł się na rodzicach – pierwszym i najważniejszym autorytecie – jest po prostu śmieszne. Dlatego nasza służba wygląda często jak misja katolicka w kraju muzułmańskim: zabieramy do kościoła tylko tych, co chcą, a potem wolno nam być, ale za dużo o Jezusie lepiej nie mówić. Ale to, że możemy u nich być, jest już wielką szansą.

Po co?

Może trzeba by się zastanowić, czy naszej obecności tam nie nazwać pewnym rodzajem nowej ewangelizacji? Uczestniczymy w życiu dzieci, interesujemy się nimi, słuchamy, pytamy, bawimy się z nimi, niesiemy radość. Mimo że nie katechizujemy ich na szkolny sposób, to jednak naszej obecności towarzyszy zawsze czarny habit, który uświadamia najpierw nam, że nie jesteśmy tam dla pieniędzy, z ambicji czy z filantropii, tylko dla Bożej miłości. A potem może ten habit zapadnie dzieciom w pamięć i będzie się kojarzył z kimś, kogo przynajmniej w przybliżeniu można nazwać „przyjaciółmi”? Może nasze zachowanie przyprowadzi ich kiedyś bliżej Kościoła? Może szacunek, radość i otwartość, których od nas doświadczą, przeniosą kiedyś do swoich rodzin i będą szczęśliwsi od własnych rodziców?

Reklama

Ewangelia to nie tylko opowieść, a ewangelizacja to nie tylko głoszenie. Ewangelia to również życie, a ewangelizacja to świadczenie o tym życiu. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że w naturze dzieci leży nie tyle słuchanie, co naśladowanie. Zdobycie zaufania dzieci z domu dziecka, jeżeli w ogóle jest możliwe, wymaga wielu lat. W tym zdobywaniu trzeba zapomnieć o wygłaszaniu swoich przekonań, natomiast trzeba z całych sił nimi autentycznie żyć.

Dzieciom nie można mówić, że Bóg jest miłością, ale trzeba je kochać. Zadaniem naszego duszpasterstwa jest realizacja ideałów życia zakonnego: być obrazem Boga w świecie. Nic więcej.

2015-03-05 13:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta przepełnione rodzinną miłością

Niedziela świdnicka 52/2017, str. IV

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

dom dziecka

Adrian Ziatek

Dom Dziecka w Wałbrzychu

Dom Dziecka w Wałbrzychu

Czas Adwentu w Kościele jest nam dany głównie w tym celu, abyśmy dobrze przygotowali się do godnego przeżycia świąt Narodzenia Pańskiego. W tym roku trwał zaledwie trzy tygodnie. W tym czasie przygotowywaliśmy się do świąt poprzez udział w Roratach, rekolekcjach adwentowych, ale też zabiegaliśmy o aspekt materialny świąt. Kupowaliśmy prezenty pod choinkę dla najbliższych, robiliśmy spore zakupy w marketach, aby nam niczego na ten świąteczny czas w domu nie zabrakło. Dla wielu z nas świąteczny klimat rozpoczął się rodzinnym ubieraniem choinki, pachnącym piernikiem w piekarniku, oczekiwaniem na pierwszą gwiazdkę, aż w końcu łamaniem się opłatkiem w gronie najbliższej rodziny. Radosny aspekt przeżywania świąt dostrzegamy w serialach, przeróżnych filmach, które telewizja nam serwuje tradycyjnie co roku. Nasze radosne, rodzinne świętowanie jest czymś dobrym i wskazanym, bo przecież świętujemy narodzenie naszego Zbawiciela. Niestety, wśród tych radości są i smutki, o których dzisiejszy świat często nie mówi głośno. Smutkiem jest sąsiadka za ścianą naszego mieszkania, która sama spędza święta. Bezdomni spędzający Wigilię w noclegowni. Chorzy i cierpiący w domach opieki i hospicjach, i mogłoby się wydawać, że dzieci w domach dziecka, które szukają na niebie pierwszej gwiazdki w wigilijny wieczór, a którym ten artykuł jest szczególnie poświęcony.

CZYTAJ DALEJ

Papież: Eucharystia to obecność Jezusa wśród nas

2024-06-02 18:39

[ TEMATY ]

papież Franciszek

@VaticanNewsPL

Dziękczynienie, czynienie pamiątki i obecność – to trzy słowa, którymi Papież określił Eucharystię podczas uroczystości Bożego Ciała, która dziś jest obchodzona w Rzymie. Apelował, by w świecie, gdzie są sterty gruzu z powodu wojny, egoizmu i obojętności „przywrócić światu dobry i świeży aromat chleba miłości”.

Papież podkreślił, że słowo „Eucharystia” oznacza „dziękczynienie”, w tym wdzięczność Bogu za Jego dary. Zaznaczył, że piękny jest zwyczaj w niektórych kulturach podnoszenia i całowania chleba, jeśli upadnie na ziemię. „Eucharystia uczy nas błogosławienia, przyjmowania i całowania Bożych darów, zawsze z wdzięcznością, i to nie tylko podczas celebracji, ale także w życiu” – podkreślił Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Kurs chorału gregoriańskiego dla każdego

2024-06-02 20:04

Magdalena Lewandowska

Uczestnicy ubiegłorocznego kursu podczas Requiem za papieża Benedykta XVI.

Uczestnicy ubiegłorocznego kursu podczas Requiem za papieża Benedykta XVI.

Już po raz trzeci we Wrocławiu odbędzie się Kurs Chorału Gregoriańskiego.

Potrwa od 14 do 20 lipca i ma bardzo bogaty program wypełniony próbami śpiewu, wykładami i licznymi celebracjami liturgicznymi. Msze św. sprawowane będą po łacinie naprzemiennie w zwyczajnej formie rytu rzymskiego (posoborowej) oraz w formie nadzwyczajnej (tzw. Mszy trydenckiej) i odbywać się będą w różnych kościołach Ostrowa Tumskiego i okolic. – Zawsze też sprawujemy Requiem – w tym roku uczynimy to w intencji księcia Henryka Probusa w kolegiacie Świętego Krzyża. Świątynia (obecnie służąca Duszpasterstwu Tradycji Łacińskiej) jest historycznie związana z tym władcą – wyjaśnia Łukasz Czartowski, inicjator kursu i prezes zarządu Fundacji Lumen de Lumine, która jest głównym organizatorem wydarzenia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję