Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Rozmawiam z Ojczyzną na odległość

Niedziela szczecińsko-kamieńska 8/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

historia

wspomnienia

jubileusz

Dominik Cywiński

Ks. Włodzimierz Mozolewski SAC

Ks. Włodzimierz Mozolewski SAC

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 7-8 luty parafia farna Szczecina gościła ks. Włodzimierza Mozolewskiego (SAC). W sobotę w bazylice św. Jana Chrzciciela zorganizowano wieczór autorski tego piszącego poezję Pallotyna. W niedzielę po każdej Mszy św. była możliwość spotkania z autorem i nabycia tomików jego wierszy.

W sobotę jednej z Mszy św. przewodniczył ks. W. Mozolewski. Po niej ks. dr Zbigniew Woźniak dokonał wprowadzenia do twórczości ks. Włodzimierza, a świadectwo o nim dał ks. prał. Antoni Heja, przybyły z Brześcia nad Bugiem (Białoruś) proboszcz tamtejszej parafii pw. św. Józefa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z ich wypowiedzi wyłonił się obraz niestrudzonego kapłana, który osiągnąwszy zasłużoną emeryturę nadal jest aktywny w Winnicy Pańskiej. Jednocześnie bacznie przyglądając się otaczającej rzeczywistości swoje myśli i spostrzeżenia przenosi na papier.

Ks. Włodzimierz Mozolewski urodził się 30 marca 1933 r. w Warszawie. Maturę uzyskał w 1950 r. Swoje powołanie kapłańskie zrealizował wstępując do Stowarzyszenia Apostolstwa Modlitwy (księża pallotyni) w 1947 r. w klasztorze na Kopcu w Wadowicach. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1957 r. w Ołtarzewie k. Warszawy z rąk Prymasa Polski Stefana kard. Wyszyńskiego. Kontynuując studia udał się na Katolicki Uniwersytet Lubelski, gdzie uzyskał dyplom magistra prawa kanonicznego. Później został też absolwentem Instytutu Studiów nad Rodziną w Łomiankach koło Warszawy.

Pracował jako duszpasterz-wikariusz, katecheta, rekolekcjonista w placówkach pallotynów w Polsce (Poznań, Warszawa, Ruciane na Mazurach, Wałbrzych, Gdańsk) oraz jako kapelan sióstr zakonnych. W 1976 r. po raz pierwszy został zaproszony do posługiwania w Wilnie. Od tej pory ciągnęło go do pracy na Wschodzie. Od 1990 r. podjął ją na Ukrainie w Żytomierzu i na Białorusi w miejscowościach Baranowicze, Sielec, Lelczyce (k. Mozyrza nad Prypecią), Bereza Kartuska, Gorodok, Głębokie. Nie było łatwo, gdyż tamtejsze realia pracy duszpasterskiej znacznie odbiegają od tego, co mamy w Polsce. Dość powiedzieć, że dysponował jednym kościołem w parafii o rozległości 150 km. Trzeba było objeżdżać wioski odprawiając Msze św. w domach prywatnych w języku białoruskim i polskim, gdyż wierni katolicy są tam obu narodowości, Białorusini i Polacy. Początkowo musiał te odległości pokonywać rowerem. Przyczynił się do powstania kościoła w Żytkowicach (gdy pracował w Lelczycach).

Reklama

Pracował też w Rosji, gdzie w latach 2004-2005 pełnił funkcję ojca duchownego w Wyższym Seminarium Duchownym w Petersburgu. Potem poprosił przełożonych o powrót na Białoruś. Osiadł w diecezji witebskiej w Głębokiej i w parafii w Tołoczynie koło Orszy. W 2011 r. ze względu na stan zdrowia został przez przełożonych odwołany, powróciwszy do Polski osiadł w Józefowie.

Na wieczorze autorskim różne osoby, a na koniec autor recytowali po jednym wybranym przez siebie wierszu. Ks. Mozolewski tak sprecyzował motywy swego pisania: „Wiersze i wspomnienia… To, co piszę, nie jest poezją. To jest mój sposób rozmawiania na odległość z Ojczyzną, z Rodakami o bieżących wydarzeniach i dzielenie się informacjami”. Ks. Mozolewski swój pierwszy tomik wydał w 2000 r. zbierając teksty powstałe w ciągu 20 lat. Potem nastąpiło przyspieszenie, kolejne dwa Czytelnicy otrzymali w 2006 i 2007 r. Na relacjonowany wieczór autor przybył z trójpakiem (3 książeczki w pakiecie). Zawarty w nim czwarty tomik, też z 2007 r. przygotowany został z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich ks. Włodzimierza. Dwa następne są z 2008 i 2009 r. Wszystkie zostały wydane staraniem Antoniego Andrzeja Askaldowicza, przedsiębiorcy ze Szczecina. Środki pieniężne uzyskane ze sprzedanych tomików w całości przeznaczane są na ukończenie budowanego w Brześciu nad Bugiem nowego kościoła w parafii św. Józefa (jej proboszcz ks. prał. Antoni Hej był uczestnikiem wieczoru). Recytatorom i wspierającym wydanie jego poezji ks. Włodzimierz wręczył zestawy książeczek. W podzięce otrzymał kwiaty i obraz Matki Bożej Łagiszyńskiej, tytułowanej Królową Polesia. To wizerunek ukoronowany w 1997 r. koronami papieskimi z miejscowości Łagiszyn k. Pińska na Białorusi. Ofiarował go ks. Włodzimierzowi A.A. Askaldowicz w podzięce za 30 lat pracy duszpasterskiej na Kresach. Tomiki wydrukowała nieoceniona w Szczecinie Drukarnia Kadruk Mariusza Kotarskiego. W ich rozprowadzanie w ramach akcji „Kresy Kresom. Wspólnoty Wspólnotom” włączyło się już kilka szczecińskich parafii.

Reklama

Warto podkreślić, że wydanie patronatem honorowym objęli: bazylika św. Jana Chrzciciela w Szczecinie, Izba Rzemiosł Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Szczecinie, Związek Sybiraków w Szczecinie, Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Szczecinie.

Zaś patronat medialny przyjął nasz Tygodnik Katolicki „Niedziela – Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Jego redakcja składa życzenia, by zdrowia i potrzebnych łask na dalsze lata udzielała ks. Włodzimierzowi Łagiszyńska Królowa Polesia.

2015-02-19 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W intencji bp. Smoleńskiego

[ TEMATY ]

wspomnienia

biskup

Archiwum Marii i Macieja Kamykowskich

Śp. bp Stanisław Smoleński był czlowiekiem niezwykłej dobroci

Śp. bp Stanisław Smoleński był czlowiekiem niezwykłej dobroci

Wśród wielu ważnych sierpniowych rocznic jest i ta jedna, która umyka uwadze ludzi, a którą chciałbym przypomnieć. Ósmego sierpnia 2006 r. zmarł w wieku 92 lat człowiek, który choć skromny i zawsze usuwający się w cień, wycisnął niezwykłe piętno na historii Kościoła krakowskiego. Był to ks. biskup Stanisław Smoleński, biskup pomocniczy kard. Karola Wojtyły, a potem kard. Franciszka Macharskiego. Zanim Ojciec św. Paweł VI mianował ks. Stanisława biskupem tytularnym Alavy, duszpasterz zdążył wychować kilka pokoleń kapłanów archidiecezji krakowskiej.

Już w sierpniu 1944 r., kiedy to książę metropolita Adam Stefan Sapieha, w trosce o bezpieczeństwo kleryków, przeniósł seminarium archidiecezjalne do pałacu biskupiego przedstawił im młodego, niespełna trzydziestoletniego ks. Stanisława jako ich ojca duchownego. Wśród kleryków był wówczas 24-letni Karol Wojtyła, który do końca życia darzył poznanego wówczas księdza szczególną miłością jako swego wychowawcę. Funkcję tę ks. Smoleński pełnił przez prawie 20 lat, bo do 1961 r., czyli w czasach największego prześladowania Kościoła przez reżim komunistyczny. Formował duchowość krakowskich kapłanów, równocześnie wykładał teologię moralną i teologię życia wewnętrznego na Wydziale Teologicznym UJ, a po jego usunięciu z Uniwersytetu, na Papieskim Wydziale Teologicznym aż do 1970 roku, kiedy to z nominacji Pawła VI przyjął sakrę biskupią z rąk kard. Karola Wojtyły w wawelskiej katedrze. Wielu kapłanów wyświęconych w latach 40-tych i 50-tych wspomina go jako wychowawcę niezwykle ciepłego, wyrozumiałego, serdecznego, ale zarazem wymagającego.

CZYTAJ DALEJ

Dary Świętego Ducha

Niedziela rzeszowska 22/2020, str. I

[ TEMATY ]

Pięćdziesiątnica

Zesłanie Ducha św.

Arkadiusz Bednarczyk

Zesłanie Ducha Świętego z podkarpackiej cerkwi

Zesłanie Ducha Świętego z podkarpackiej cerkwi

Zesłanie Ducha Świętego kończy okres wielkanocny i upamiętnia narodziny i posłannictwo Kościoła. Tradycja ludowa rozmaicie upiększała tę uroczystość. Niekiedy spod stropu kościelnego spadał deszcz kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego. Wypuszczano również gołąbki – symbole Ducha Świętego.

U roczystość nazywano Zielonymi Świątkami, bowiem przystrajano domostwa i ich obejścia zielonymi gałęziami, np. brzozowymi bądź wierzbowymi, co miało gwarantować urodzaj i chronić przed złymi duchami. Dodatkowo silny zapach tataraku chronił zagrody przed owadami.

CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o odwagę podejmowania dialogu, prowadzącego do położenia kresu wojnom

2024-05-19 12:53

[ TEMATY ]

Anioł Pański

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Niech Duch Święty da rządzącym odwagę do podejmowania gestów dialogu, które prowadziłyby do położenia kresu wojnom - prosił papież Franciszek po odmówieniu modlitwy Regina Caeli. - Moje myśli kierują się szczególnie do miasta Charków, które ucierpiało z powodu ataku przed dwoma dniami - dodał Ojciec Święty.

- Drodzy bracia i siostry, Duch Święty jest Tym, który tworzy zgodę, harmonię i tworzy ją wychodząc z różnych, czasem nawet sprzecznych rzeczywistości. Dzisiaj, w uroczystość Pięćdziesiątnicy módlmy się do Ducha Świętego, miłości Ojca i Syna, aby stworzył harmonię w sercach, zgodę w rodzinach, zgodę w społeczeństwie, harmonię w całym świecie. Niech Duch Święty sprawi, by między chrześcijanami różnych wyznań wzrastała komunia i braterstwo. Niech da rządzącym odwagę do podejmowania gestów dialogu, które prowadziłyby do położenia kresu wojnom. Jest dziś bardzo wiele wojen. Pomyślmy o Ukrainie. Moje myśli kierują się szczególnie do miasta Charków, które ucierpiało z powodu ataku przed dwoma dniami. Pomyślmy o Ziemi Świętej, Palestynie, Izraelu, pomyślmy o wielu miejscach, gdzie toczą się wojny. Niech Duch Święty doprowadzi rządzących państwami i nas wszystkich do otwierania bram pokoju - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję