Reklama

Polska

Grosz za kilometr

W dniach 20-27 lipca br. już po raz piętnasty obchodzony jest Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa. Nieodłączną jego częścią jest Akcja św. Krzysztof: 1 gr za 1 km bezpiecznej jazdy, czyli zbiórka pieniędzy na środki transportu dla polskich misjonarzy, którą organizuje MIVA Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hasło tegorocznego Tygodnia brzmi: „Niesiemy Chrystusa na krańce świata”. W czasie jego trwania w sposób szczególny w polskich parafiach podejmowana jest akcja mająca na celu zebranie środków na zakup pojazdów dla polskich misjonarzy, by sprawnie dotarli z Dobrą Nowiną tam, gdzie żyje człowiek potrzebujący, głodny, chory i cierpiący, ale to także czas modlitwy o bezpieczeństwo na polskich drogach, potrzebnej zwłaszcza podczas wakacji, kiedy więcej się przemieszczamy.

Dlatego też, w ramach Akcji św. Krzysztof, MIVA (www.miva.pl) zwraca się z apelem do kierowców i użytkowników wszystkich pojazdów mechanicznych, aby jeździli ostrożnie i bezpiecznie. W duchu zaś wdzięczności Panu Bogu za bezpieczne podróże – by ofiarowali 1 gr za 1 kilometr jazdy bez wypadku na środki transportu dla misjonarzy. Akcja ta jest podejmowana z racji liturgicznego wspomnienia św. Krzysztofa (25 lipca), patrona kierowców i podróżujących. Wtedy też w parafiach ma miejsce poświęcenie pojazdów i błogosławieństwo kierowców, połączone ze zbiórką na pomoc misjonarzom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co udało się zrobić

Rok temu MIVA Polska zrealizowała 55 próśb od polskich misjonarzy i misjonarek związanych ze środkami transportu. Petycje te pochodziły aż z 26 krajów i regionów misyjnych. Najwięcej z nich, bo 30, było z kontynentu afrykańskiego, 20 – z Ameryki Południowej, 3 – z Azji, a konkretnie z Kazachstanu i Indii, oraz po jednej z Ameryki Północnej (kanadyjska Arktyka) i Europy (Albania). I tak w 2013 r. udało się zakupić: 41 samochodów terenowych i osobowych, 7 motocykli, 2 skutery, 20 rowerów, 2 ambulanse, a nawet traktor i skuter śnieżny. Jeśli chodzi o ten ostatni, to został on nabyty z przeznaczeniem na arktyczne tereny do misji wśród Inuitów (Eskimosów). Ciągnik natomiast „powędrował za klauzurę” – do sióstr karmelitanek w Oziornoje w Kazachstanie, gdzie służy m.in. do uprawy zakonnego ogrodu i odśnieżania. Całkowita pomoc od MIVA Polska na zakup ww. pojazdów wyniosła 327 435 euro, czyli ok. 1 mln 370 tys. zł. Pieniądze pochodziły ze zbiórek parafialnych lipcowej Akcji św. Krzysztof (1 gr za 1 km), indywidualnych wpłat w ramach tej akcji oraz z inicjatywy „Z Ewangelią na motorze”, powstałej w środowisku motocyklistów. Warto wiedzieć, że „Niedziela” zawsze włącza się w zbiórkę potrzebnych środków. Dzięki hojności naszych Czytelników udało się zakupić dwa auta dla polskich misjonarzy.

Reklama

Misyjne orędzie

Co roku przewodniczący Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji – bp Jerzy Mazur SVD pisze specjalny list. W tegorocznym piśmie z racji Ogólnopolskiego Tygodnia św. Krzysztofa czytamy m.in.: „Tydzień ten ma dwa oblicza. Pierwszym z nich jest nasza wspólna troska o sprawę poprawy bezpieczeństwa na drodze. Jest to zagadnienie ważne społecznie. Codziennie docierają do nas informacje o wypadkach i tragediach na naszych drogach. Uczestniczą w nich konkretni ludzie, którzy z tego powodu doznają wielu cierpień. Główną ich przyczyną jest tzw. czynnik ludzki. Jest nim często błąd, brak elementarnego szacunku dla zasad drogowych, nietrzeźwość, a nawet zła wola niektórych kierowców i użytkowników dróg, powodujących drogowe tragedie. (…)

Drugim obliczem Tygodnia św. Krzysztofa jest troska o potrzeby misjonarzy i misjonarek i wyposażenie ich w odpowiednie pojazdy: samochody, motocykle, rowery i motorowery, łodzie z silnikiem i barki rzeczne czy pojazdy śnieżne na Arktyce. (…) W tym miejscu w imieniu polskich misjonarzy i misjonarek składam serdeczne podziękowanie za ubiegłoroczną pomoc. (…) Niech każda wspólnota parafialna włączy się w to dzieło pomocy misjonarzom i zorganizuje odpowiednią zbiórkę z tej okazji. (…) Jesteśmy wszyscy Kościołem misyjnym.

Od każdego i od każdej z nas zależy, czy ludzie poznają Chrystusa, Zbawiciela wszystkich ludzi”.

Reklama

Dziesięć Przykazań dla kierowców MIVA Polska

Jesteś kierowcą na drodze i nie jesteś na niej sam. Ponad wszystkim jest Pan Bóg Twój, więc zawsze o tym pamiętaj:

1. Nie będziesz egoistą na drodze.

2. Nie będziesz ostry w słowach, czynach i gestach wobec innych ludzi.

3. Pamiętaj o modlitwie i uczczeniu św. Krzysztofa, kiedy wyruszasz w drogę – umiej też podziękować.

4. Szanuj pieszych.

5. Nie zabijaj – bądź trzeźwy.

6. Zapnij pasy – będziesz bezpieczny.

7. Nie bądź brawurowy w prędkości.

8. Nie narażaj siebie i innych na niebezpieczeństwo.

9. Pomagaj potrzebującym na drodze.

10. Przestrzegaj przepisów drogowych, szanuj pracę naszej Policji.

Boże, pobłogosław naszej podróży. Spraw, abym jechał bezpiecznie i szczęśliwie dotarł do celu. Boże, prowadź! Św. Krzysztofie, módl się za nami!

Modlitwa kierowcy

O Panie, daj mi pewną rękę, dobre oko, doskonałą uwagę, bym nie pozostawił za sobą płaczącego człowieka. Ty jesteś Dawcą Życia – proszę Cię przeto, spraw, bym nie stał się przyczyną kalectwa czy śmierci tych, którym Ty dałeś życie. Zachowaj, o Panie, wszystkich, którzy będą mi towarzyszyć, od jakichkolwiek nieszczęść i wypadków. Naucz mnie, bym kierował pojazdem dla dobra drugich i umiał opanować pokusę przekraczania granicy bezpieczeństwa szybkości.

Spraw, aby piękno tego świata, który stworzyłeś, wraz z radością Twej łaski mogły mi towarzyszyć na wszystkich drogach moich. Amen.

Ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska

– Czym jest MIVA?

– MIVA (ang. Mission Vehicle Association, niem. Missions-Vekehrs-Arbeitsgemeintschaft) oznacza Stowarzyszenie/Organizację na rzecz misyjnych środków transportu. Motto MIVA brzmi (z łac.): „Obviam Christo” – w wolnym tłumaczeniu: „Niesiemy Chrystusa”. Czynimy to dosłownie wszędzie: na ziemi, na wodzie i w powietrzu. Celem działania MIVA Polska jest pomoc misjonarzom w zdobywaniu i zakupie środków transportu oraz ujednolicenie różnych działań w tym zakresie na terenie kraju. Organizacja zajmuje się również promocją dzieła misyjnego polskich misjonarzy, a także wspiera działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach, propagując model kierowcy chrześcijanina (zob. Dziesięć Przykazań dla Kierowców MIVA Polska). Prowadzimy też współpracę z licznymi instytucjami i organizacjami.

Reklama

MIVA Polska powstała w roku 2000 (rok Wielkiego Jubileuszu). Działamy jako agenda Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

Polscy misjonarze pracujący w ponad 90 krajach świata (przeważnie Trzeciego Świata) potrzebują naszej pomocy w zakupie różnych środków transportu: samochodów (terenowych), motocykli, rowerów, łodzi (silników do łodzi), traktorów, a nawet zwierząt pociągowych. Środki transportu są bardzo ważne w pracy misjonarzy. Pomagają w docieraniu do odległych kościołów i kaplic oraz w prowadzeniu regularnej pracy duszpasterskiej w wielu oddalonych od siebie i trudno dostępnych miejscach, w transporcie chorych i potrzebujących pomocy, a także w niesieniu pomocy charytatywnej i medycznej.

Rozmawiał ks. Jacek Molka

Ks. Marek Woldan, częstochowski misjonarz pracujący w parafii Kagua w diecezji Mendi w Papui-Nowej Gwinei

– Czego Księdzu najbardziej potrzeba?

– Parafia, w której pracuję, znajduje się na terenach górzystych. To kościół i dziesięć kaplic, rozsianych na przestrzeni ok. 30 km. Do każdej z nich trzeba dotrzeć autem. Tam nie określa się drogi w kilometrach, tylko w godzinach – np. do jednej z kaplic, oddalonej ok. 15 km, muszę jechać ponad 2 godziny. Takie mamy „piękne” drogi, że przypominają koryta rzek. Niekiedy nawet nie da się wrzucić drugiego biegu. Teraz znalazłem się w takiej sytuacji, że mój kilkunastoletni samochód coraz bardziej odmawia posłuszeństwa i nie mam czym dotrzeć do moich parafian – tam, dokąd jestem w stanie, chodzę pieszo. Stąd moja wielka potrzeba kupna nowego auta. Mam nadzieję, że dzięki pomocy MIVA Polska uda się tego dokonać w tym roku. Samochód to nie tylko pomoc w posłudze duszpasterskiej. To także środek transportu materiałów budowlanych, np. do budowy szkoły czy innych potrzebnych instytucji. Dlatego też nie wyobrażam sobie sytuacji, w której do dyspozycji mam po prostu... dwie nogi.

Reklama

Rozmawiał ks. Jacek Molka

Jak pomóc?

Komisja Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji – ul. Byszewska 1, skr. poczt. 112, 03-729 Warszawa 4.

Nr konta (PLN): 69 1240 1037 1111 0000 0691 6802.

Nr konta (EURO): 64 1240 1037 1978 0010 2686 0261.

Tytuł przelewu: MIVA Polska – Akcja św. Krzysztof – środki transportu dla misjonarzy. Bank: Pekao SA Oddział I Warszawa, plac Bankowy 2, 00-095 Warszawa (Kod BIC/SWIFT PKOP PL PW).

2014-07-16 09:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierny świadek

Niedziela Ogólnopolska 5/2016, str. 24-25

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

misjonarze

misjonarz

Archiwum ks. Marcina Rumika

Mówi się, że Arktyka nie jest dla każdego i w przeciwieństwie do Pana Boga, który jest nieskończenie miłosierny, ona nie wybacza błędów.
Z ks. Marcinem Rumikiem – kapłanem archidiecezji częstochowskiej, który zaczyna 5. rok posługi jako misjonarz w Rankin Inlet w diecezji Churchill-Hudson Bay w północnej Kanadzie – rozmawia Anna Buda

ANNA BUDA: – Jaka jest Północ?

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję